Czy Katarzyna Grochola wyczyści rynek z książek Remigiusza Mroza?
Planowałem na dziś – i to już od paru dni – napisać notkę o pisarce Katarzynie Grocholi. Nie będę udawał, że nazwisko to jest mi obce, natomiast przyznaję, że nie miałem dotychczas pojęcia, że owa Grochola bije na głowę i Bondę i Tokarczukową i Masłowską i Kuczoka, i Stasiuka, i Mroza, i Miłoszewskiego, a nawet samego Cejrowskiego, wszystkich razem wziętych, w tym oto mianowicie sensie, że jak donosi portal Onet, Grochola swoje 13 dotychczas wydanych książek sprzedała w liczbie pięciu milionów egzemplarzy, dzięki czemu stała się trzecim pod względem popularności obok Sienkiewicza i Mickiewicza polskim autorem. Czemu Onet postanowił się zainteresować Grocholą? Odpowiedź jest prosta. Z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że właśnie ukazała się jej nowa książka i dobrze by było o tym ponformować fanów pisarki, a druga, by również i ona przedstawiła nam swoją opinię na temat Konstytucji i konieczności jej obrony przed faszystowską władzą PiS-u.
Planowałem więc poświęcić Grocholi krótki felieton, jednak kiedy do niego siadłem, zajrzałem na Allegro, by sprawdzić jak się prezentuje rynek na ową wybitną literaturę i okazało się, że tam tych tytułów są setki, a wszystkie leżą odłogiem i czekają na chętnych frajerów, niekiedy w cenie zaledwie dwóch, czy trzech złotych. Ujrzałem ten wynik… i, przepraszam bardzo, ale pomyślałem sobie, że to by jednak było poniżej pewnego poziomu, choćby i nawet tego, który ostatnio tak dramatycznie ponuro jest wyznaczany na naszej Szkole Nawigatorów. Nie będzie więc dziś notki o Grocholi i rynku książki, ani też w ogole żadnej innej notki. A zamiast tego proponuję nadrabiać zaległości i na osłodę polecam bardzo ładną piosenkę.
tagi: katarzyna grochola dave matthews
![]() |
krzysztof-osiejuk |
5 września 2018 11:02 |
Komentarze:
![]() |
krzysztof-osiejuk @hayot 5 września 2018 11:15 |
5 września 2018 11:29 |
Niestety Grześ mojej pomocy nie chce, natomiast przesyła Ci pozdrowienia z kliniki i zapewnia że tęskni.
![]() |
Pioterrr @krzysztof-osiejuk |
5 września 2018 13:33 |
Ja takze zajrzałem na Allegro, tylko spojrzałem na autora o nazwisku Sienkiewicz. I okazało się, że też leżą tam tego setki w cenach od 1 zł. Jak to świadczy o autorze o nazwisku Sienkiewicz?
![]() |
krzysztof-osiejuk @Pioterrr 5 września 2018 13:33 |
5 września 2018 13:49 |
Przepraszam bardzo, ale miejskich głuptasków my tu nie tolerujemy.
![]() |
JK @krzysztof-osiejuk |
5 września 2018 14:57 |
Czasem gdzieś przemknie mi przez odmęty internetu pani Grochola. Teraz już wiem czemu ona jest na tych filmach stale poddenerwowana.
![]() |
krzysztof-osiejuk @JK 5 września 2018 14:57 |
5 września 2018 15:02 |
Gdybym ja sprzedał 5 milionów swoich książek, też byłbym podenerwowany. Niewykluczone, że w ogóle bym od tego zwariował.
![]() |
yesfan @krzysztof-osiejuk |
5 września 2018 16:41 |
Nie wiem skąd Onet wziął te 5 mln bo przegladam sobie te raporty czytelnictwa za ostatnie 3 lata i nic takiego nie widzę.
Nie znalazłem również raportu z zagregowanymi wynikami za ostatnich 18 lat. Moze jednak taki istnieje, ale nie mam czasu szukać.
Kiedys czytałem że najpopularniejsza polską autorką jest jednak Faustyna Kowalska i intuicja podpowiada mi że tak jest.
Wystarczy sama popularność na Filipinach...
|
onyx @krzysztof-osiejuk 5 września 2018 15:02 |
5 września 2018 17:49 |
Zrobiłem na Allegro zestawienie w zakończonych aukcjach i faktycznie wygląda to słabo. Na 49 stron jakieś zakupy zaczynają się przy cenach poniżej 20zł/szt a sporo makulatury w cenie max 5zł leży i się kurzy u sprzedawców. To nie jest problem wydać z dotacji i grantów 5mln czegokolwiek, problemem jest to sprzedać za uczciwą cenę. Do tego Allegro rzuciło deskę ratunkową dla sprzedawców w postaci usługi Smart więc będzie trochę więcej ruchu w książkach do 10zł/szt. Jeśli oni to wszystko wliczają do tych 5 mln to tylko pokazuje jaka to jest ściema. System jak za komuny tylko w prywatnych rękach choć część kasy państwowej. Złoty Melon II
https://allegro.pl/zakonczone?string=Grochola&order=p&bmatch=baseline-cul-1-2-0725
![]() |
bozenan @krzysztof-osiejuk |
5 września 2018 18:26 |
Dzięki Bogu, że zarzuciłeś ten pomysł pisania o Grocholi, widząc tytuł notki aż się wystraszyłam.
Kiedyś, wiele lat temu pracowałam w jednym biurze z kolegą i koleżanką. Obydwoje namawiali mnie gorąco, żebym przeczytała ich ulubione książki: kolegi o mafii Fryzjera, koleżanki jakiś tytuł Grocholi.
Udało mi się wykręcić i nie przeczytać w końcu ani jednej ani drugiej. Ale gdybym musiała wybrać, bo chodziłoby np. o moje życie, to wybrałabym "Mafię Fryzjera", przynajmniej na faktach
![]() |
beczka @krzysztof-osiejuk |
5 września 2018 20:26 |
Faktycznie nie warto. Pomyśl co ta biedna, oszukana przez macherów z hurtowni kobieta myśli, gdy czyta o tych 5 milonach sprzedanych książek i zastanawia się gdzie jest ta kasa i dlaczego nie w jej kieszeni. Ciekawe ile jej dali?
![]() |
stanislaw-orda @yesfan 5 września 2018 16:41 |
7 września 2018 19:39 |
te 5 milionów to wersja dla telewizorni (tylko dla idiotów)
![]() |
stanislaw-orda @onyx 5 września 2018 17:49 |
7 września 2018 19:43 |
zgoda, 5 mln zł to moga być koszty druku, korekty, skladu, promocji, etc.
Za ile te wydrukowane książki sprzedano, tego nie podadą.
Nikt nie liczy funduszy na "dofinansowywanie" swoich frontierów ideolo.