-

krzysztof-osiejuk : To ja

Czy w miejscowości Smoleńsk znajduje się boisko do piłki nożnej?

        Nie wiem, czy to już wcześniej deklarowałem, a jeśli nie, to bardzo proszę. Choć od strony technicznych zawiłości na piłce nożnej znam się umiarkowanie, oglądam ją – zwłaszcza w wykonaniu drużyn angielskich – z najwyższą przyjemnością, mam swoje mniej lub bardziej ulubione drużyny, którym zażarcie kibicuję i czas kiedy w rozgrywkach angielskiej Premier League następuje wakacyjna przerwa, czuję się zdecydowanie pozbawiony czegoś bardzo ważnego. Kiedy natomiast przychodzi czas Mistrzostw Europy, czy, tym bardziej, Mistrzostw Świata, zrywam się na równe nogi i cały ten czas spędzam przed telewizorem nadzwyczaj radośnie. Oczywiście to nie tylko piłka nożna sprawia, że moje życie jest weselsze. Lubię też oglądać lekkoatletykę, skoki, tenis, siatkówkę, a nawet rugby. Jednak piłka to podstawa. Nie znaczy to jednak oczywiście, że nie zdaję sobie przy tym sprawy, że cały ten biznes to w rzeczywistości gniazdo żmij, dla których sami piłkarze stanowią zaledwie alibi, na wypadek gdyby ktoś postanowił tych gangsterów wziąć za frak i najpierw solidnie i do końca przepytać, a następnie wszystkich ich posadzić, choćby pod zarzutem morderstwa.

      Dlatego też, kiedy najpierw się dowiedziałem, że mistrzostwa w roku 2018 będzie organizowała Rosja, a kolejne, cztery lata później, przypadną w udziale Katarowi, nawet powieka mi ni drgnęła, bo wiedziałem, że to co się tam, podczas podejmowania ostatecznych decyzji działo, to są rzeczy, o których my ani nie mamy, ani nie będziemy mieli, ani też nie powinniśmy mieć bladego pojęcia. Tymczasem, proszę sobie wyobrazić, że w tych dniach obejrzałem sobie na Cyfrze+ dokument zatytułowany „Puchar Świata Szpiegów”, czy jakoś podobnie, w którym jego autorzy ujawniają kulisy międzynarodowego spisku, z udziałem rządów, prezydentów państw, potężnych biznesów, oraz jak najbardziej  służb wywiadowczych, które doprowadziły do tego, że owe dwa terminy, a więc lata 2018 i 2020, zostały przekazane w ręce Rosji i Kataru właśnie, natomiast Wielka Brytania, która w tej rozgrywce była od początku oczywistym i jednoznacznym faworytem, w ostatecznym głosowaniu tak zwanego Komitetu Wykonawczego FIFA zdobyła zaledwie jeden – rozumiem, że swój – głos.

       I to, jak mówię, jeszcze mnie wcale nie dziwi, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że w tę rozgrywkę w pewnym momencie, z potężnym finansowym wsparciem ze strony Gazpromu, cały swój autorytet zaangażował, do pewnego momentu nie wykazujący najmniejszego zainteresowania propagandowym wymiarem imprezy, prezydent Rosji. Ja oczywiście mogę unieść brew na sytuację gdzie Rosja z Katarem, choćby i przy wykorzystaniu pieniędzy, służb i miedzynarodowych kontaktów, właściwie bez najmniejszego problemu wyrzucą z tych rozgrywek Wielką Brytanię, ale – powtórzę to po raz kolejny – to co się stało rozumiem. Powiem więcej. Już po obejrzeniu wspomnianego filmu, aby znaleźć jakieś dodatkowe informacje na temat owego przekrętu, przejrzałem troszkę Internet i trafiłem na tekst zamieszczony jeszcze w roku 2015 na portalu sport.pl, z którego dowiedziałem się, że był moment, kiedy władze FIFA znalazły się niemal przed bramą do wspomnianych wcześniej więziennych krat, ale, jak widzimy, ostatecznie nic z tego nie wyszło.

     Ktoś mi powie, że w tej sytuacji trudno jest ujrzeć jakikolwiek sens w tym, by w ogóle się sprawą dziś zajmować. Otóż proszę sobie wyobrazić, że sens jest jak najbardziej. Otóż wedle informacji przedstawionych w filmie „Puchar Świata Szpiegów”, Rosja – a przy okazji też z niewyjaśnionych akurat przyczyn, Katar – otrzymała prawo do organizacji Mistrzostw, przede wszystkim dzięki wsparciu ze strony rządu Niemiec oraz ich pierwszego ambasadora w światowej piłce, Franza Beckenbauera. Z tego co nam opowiada człowiek, który brał bezpośredni udział w tym przekręcie, tyle że po stronie Wielkiej Brytanii, wynika że w momencie gdy z jednej strony do gry weszły Niemcy z Beckenbaurem, a z drugiej Gazprom z Putinem, sprawa została załatwiona na tyle skutecznie, że gdy w przeddzień kluczowego głosowania, w którymś ze szwajcarskich hoteli zebrali się wszyscy najważniejsi bosowie owej fifowskiej mafii, wśród nich nie było żadnego Rosjanina. Bo, jak bardzo dowcipnie komentuje sytuację jeden z przepytywanych przez realizatorów Rosjan, na odrobienie zadania domowego wszyscy mieli pół roku i jeśli tylko jeden z nich je odrobił, to udziału w ostatecznych przepychankach nie musiał już brać, a szkolene gapy pretensje mogą mieć już tylko do siebie.

       Ciągle nie wiemy, po co ten tekst? Już wyjaśniam. Otóż owa wojna – bo to była prawdziwa wojna – miała miejsce, i to tak naprawdę na całym świecie, bo trzeba było dotrzeć do wszystkich członków Komitetu Wykonawczego FIFA i tu i tam i wszędzie – w roku 2010, a jej szczytowy moment przypadł na czas Smoleńskiej Katastrofy. A skoro już to wiemy, postarajmy się też zrozumieć, że to był naprawdę najgorszy moment na to, by umrzeć. I przyjmijmy do wiadomości, że ci którzy to mieli wiedzieć, wiedzieli.

 

Zachęcam do kupowania moich książek, albo w sklepie pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl, albo tu u mnie przez kontakt emailowy [email protected].



tagi: katastrofa smoleńska  sport  fifa 

krzysztof-osiejuk
21 sierpnia 2018 09:44
7     1792    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

aember @krzysztof-osiejuk
21 sierpnia 2018 10:19

Ciekawe spostrzeżenie.

Kasy do zarobienia czy stracenia w sporcie jest mnóstwo. Sporo choćby pogłosek, że coraz wyższe "ceny" piłkarzy na rynku transferowym to tylko listek figowy dla prania pieniędzy.

A ktoś, kto szykuje przy jednym ogniu tylko jedną pieczeń, na stołku tej wysokości pewnie prędziutko zostałby zastąpiony kimś efektywniejszym... niezależnie gdzie ten stołek stoi.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @krzysztof-osiejuk
21 sierpnia 2018 19:45

To jest tak przybijający tekst, że trudno sobie po nim miejsce znaleźć. Niby człowiek coś wie, z czegoś sobie zdaje sprawę, ale tak naprawdę, w tym swoim kokonie, zwanym mechanizmem obronnym, odsuwa okropności tego świata jak najdalej od siebie. Ale one są, odsłaniają się i układają się przed namijak puzzle. 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @krzysztof-osiejuk
21 sierpnia 2018 19:55

Puenta porażająca!

P.S. Nie mogę w zwiazku z tym się powstrzymać od zamieszczenia linku. To naprawdę jest mowa nienawiści. To jest nawoływanie wprost do morderstwa. Inaczej tego nie mogę nazwać.

http://dzienniknarodowy.pl/zespol-metalowy-przebral-koncercie-lalke-sex-shopu-kaczynskiego-poderznal-gardlo-wideo/

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @bozenan 21 sierpnia 2018 19:45
21 sierpnia 2018 20:15

No właśnie nad tym się zastanawiałem. Czy on jest taki smutny, czy może zbyt zagmatwany.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @mniszysko 21 sierpnia 2018 19:55
21 sierpnia 2018 20:17

To prawda. Aż sam się przestraszyłem jak ona mi się napisała.

A o tych metalowcach czytałem. Ciekawe czy już się boją.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @krzysztof-osiejuk 21 sierpnia 2018 20:15
21 sierpnia 2018 21:59

smutny i przerażający. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @krzysztof-osiejuk
21 sierpnia 2018 22:03

Kurcze! Gdybym wiedział, może bym puścił po prostu piosenkę.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować