-

krzysztof-osiejuk : To ja

Czy woda utleniona jest skutecznym lekarstwem na plagę gołębi?

          Mamy dwa balkony, jeden od strony ulicy, drugi od podwórka. I tak się złożyło, że przez ponad dwadzieścia lat jeden z tych balkonów był wyłączony z użytku ze względu na plagę gołębi, które tam sobie zrobiły domek, z którego ich się nie dało przy pomocy jakichkolwiek środków „wyczyścić”. I oto, proszę sobie wyobrazić, z jakiegoś powodu, jesienią zeszłego roku pojawiły się na naszym podwórku kawki, które opanowały cały teren i gołębie skutecznie przepędziły. Dziś gołębie, owszem, to tu to tam widać, ale nie na tyle, byśmy się mogli nimi przejmować, a nasz balkon wrócił do należnego sobie użytku.

        Ponieważ byłem bardzo ciekawy, czy z tymi kawkami to była jakaś zorganizowana akcja, czy może ich pojawienie się miało inne racjonalnie wytłumaczalne przyczyny, zadzwoniłem do Coryllusa, który jak wiemy również jest z wykształcenia leśnikiem, opisałem mu sytuację i poprosiłem o wyjaśnienie. I proszę sobie wyobrazić, że kolega Coryllus powiedział mi, że tego typu zjawiska nie mają jakiegokolwiek logicznego sensu i tak się po prostu w naturze dzieje. Po prostu któregoś dnia pojawiają się kawki, innego razu wrony, za innym razem mewy i niech Bóg broni tego, kto chciałby to samodzielnie w jakikolwiek sposób regulować, czy chocby próbować wyjaśniać.

        Mamy zatem te kawki, które krążą wokoło pilnując między innymi naszego balkonu i szafa gra.

        Ktoś spyta, skąd mi przyszło do głowy, by pisać o tych kawkach. Otóż niedawno na Facebooku jeden z moich znajomych nieznajomych wrzucił link do wywiadu ze znanym nam tu już nieco inżynierem Ziębą, specjalistą od alternatywnej medycyny, gdzie już sam tytuł informował o cudownej terapii na wszelkie choroby w postaci wstrzykiwania do żył wody utlenionej. Ponieważ ja już tego Ziębę mam doskonale opisanego od czasu gdy go osobiście usłyszałem, jak się pochwalił, że jego książka napisana przez niego w języku angielskim na temat między innymi leczniczych możliwości wody utlenionej idzie na Amazonie po 1000 dolarów, natomiast jej polskie tłumaczenie można u niego kupić za jedyne 35 zł, w odpowiedzi na ów link napisałem mojemu znajomemu nieznajomemu z Facebooka, że lepiej będzie, jeśli Zięba sobie wstrzyknie tę wodę utlenioną w mózg… i tą złośliwością rozpętałem prawdziwe piekło, gdzie jednym z jednym z najłagodniejszych życzeń było to, by za grzech jaki właśnie popełniłem Pan Bóg mnie raczył wybawić od mąk piekielnych, a argumenty po stronie Zięby sprowadzały się do opisywania przeróżnych pozytywnych skutków jego terapii wodno-utlenionej, jakich różne osoby doświadczyły. Oto ktoś cierpiał na bóle kości i mięśni, który uniemożliwiały mu poruszanie się, napił się wody utlenionej i wszystko przeszło. Kto inny cierpiał na bóle serca i duszności – woda utleniona wszystko wyleczyła. Jeszcze ktoś nie mógł spać po nocach, wystarczyło, że wstrzyknął sobie wodę utlenioną i już śpi jak dziecko. Tu z kolei kogoś przez całe lata bolała głowa z powodu kłopotów z zatokami – wlał sobie wodę utlenioną do nosa i głowa natychmiast przestała go boleć. Tu znów komuś dziecko zachorowało na ciężki katar, wlał dziecku do ucha wodę utlenioną i natychmiast katar minął

        W tej sytuacji chciałbym poinformować wszystkich zainteresowanych, że ja przez całe długie lata od jesieni do późnej zimy kaszlałem tak, że nie mogłem czasem prowadzić lekcji, bezskutecznie chodziłem do różnych lekarzy i od kilku dobrych lat kaszel mi minął. Jakieś dwadzieścia lat temu, również przez wiele długich lat cierpiałem na tak zwane hemoroidy, które niekiedy naprawdę nie dawały mi żyć i mimo że nie zdecydowałem się na konsultacje lekarskie owe hemoroidy minęły bezpowrotnie. Wiele lat temu również, przez wiele długich lat tak strasznie bolała mnie stopa, że niekiedy nie byłem w stanie chodzić. Tym razem próbowałem to leczyć – jednak bezskutecznie. Któregoś dnia ból minął i do dziś jestem jak nowonarodzony. Co ciekawe, jesienią zeszłego roku, wraz z pojawieniem się kawek, zaczęły mnie straszliwie boleć palce u nóg, jednak tu też wraz ze zniknięciem gołębi ból ustał i dziś również jestem szczęśliwy. Innym jeszcze razem z tyłu głowy pod włosami pojawiło mi się znamię, które nabrzmiewało, następnie pękało, krwawiło, zasychało, potem znikało, znów rosło, znów pękało, znów krwawiło, i znów znikało i tak przez długie długie lata. Ani tego nie leczyłem, ani nie próbowałem usuwać, a ono sobie samo znikło i od wielu lat nie ma po nim śladu. Już nie będę wspominał, jak to wiele lat temu, bez żadnej widocznej przyczyny zachorowałem na bezsenność i kiedy żona mi zaczęła tłumaczyć, że to jest normalny skutek starości, nagle zacząłem spać na nowo i tak mam już do dziś, ani nawet o tym, jak to nie wiedzieć czemu, od chyba już 20 lat nie bolał mnie ząb, a mam ich ciągle wiekszość.

       O co chodzi? O to mianowicie, że gdybym w każdym z tych wypadków zażywał wodę utlenioną, dziś prawdopodobnie głosiłbym wszem i wobec geniusz inżyniera Zięby i jego cudownej utlenionej terapii. Gdyby jednak okazało się, że to znamię pod włosami to był nowotwór, a ja bym od niego, mimo wstrzykiwania sobie w głowę wody utlenionej, umarł – do dziś bym Ziebę straszył po nocach za to co mi najlepszego uczynił. A piszę to wszystko po to, by powiedzieć, że najczęściej nie mamy bladego pojęcia, czemu coś nas zaczyna boleć, a czemu przestaje, z wyjątkiem tych kilku nielicznych sytuacji, które oficjalna medycyna skutecznie zdiagnozowała i na które to przypadłości znalazła skuteczny lek. I nie dajmy sobie wmówić, że gdzieś daleko, w bieszczedzkiej wiosce, mieszka pewien staruszek, który leczy wszystko przy pomocy kory drzew, lub że tu bliżej na krakowskiej AGH jest pewien inżynier, który napisał książkę o cudownych właściwościach wody utlenionej i jeśli ktoś będzie stosował jego rady, to nawet przy najwyższym poziomie cholesterolu będzie zdrów jak ryba, bo to jest jeszcze większe oszustwo niż to, że te moje gołębie sprowadzili tu Żydzi, a kawki zostaly zainstalowane na moim podwórku przez tajne działania Janusza Korwina Mike.

 

Moje książki, mimo tego że jest ich już niewiele, wciąż są do kupienia na stronie www.basnjakniedzwiedz.pl, oraz u mnie pod adresem [email protected]. Polecam i zapraszam.

      



tagi: medycyna  jerzy zięba  woda utleniona  gołębie 

krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 10:18
25     2609    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gorylisko @krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 10:31

ziębolenie skutecznie wyprało mózgi wielu ludziom...dla mnie to podejrzany typek, pachnie mi służbami....

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 11:06

Z tego co wiem  strzelać nie wolno.

zaloguj się by móc komentować

betacool @valser 12 sierpnia 2018 11:34
12 sierpnia 2018 12:29

Za to wodę utlenioną możesz w miejscach publicznych obalać bezkarnie. Nie jestem za to pewien bezkarności przy próbie pojenia nią miejskich gołębi.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 12:30

" I proszę sobie wyobrazić, że kolega Coryllus powiedział mi, że tego typu zjawiska nie mają jakiegokolwiek logicznego sensu i tak się po prostu w naturze dzieje. Po prostu któregoś dnia pojawiają się kawki, innego razu wrony, za innym razem mewy i niech Bóg broni tego, kto chciałby to samodzielnie w jakikolwiek sposób regulować, czy chocby próbować wyjaśniać."

To jest w ogóle piękna konstatacja.

Tylko niektórym ludziom wydaje się, że to człowiek jest wszechmocny i ta fałszywa wiara prowadzi ich na manowce i to dalekie, a często aż do samego Wylatowa.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @betacool 12 sierpnia 2018 12:29
12 sierpnia 2018 12:38

Słyszałem że ona jest zakazana w Anglii. Jeśli ktoś coś na ten temat wie, proszę o informacje.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gorylisko 12 sierpnia 2018 10:31
12 sierpnia 2018 12:38

To że on jest ze służb jest dla mnie rzeczą oczywistą.

zaloguj się by móc komentować


adamo21 @adamo21 12 sierpnia 2018 16:36
12 sierpnia 2018 16:43

Trzeba dodać, jaki rocznik tej wody jest najlepszy, oraz, że święcona woda utleniona jest lepsza od nieświęconej.

zaloguj się by móc komentować

JK @krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 17:41

Pan się nabija z dr. inż. a ten dostał nagrodę stolicy apostolskiej (trochę dzisiaj zrobiłem afirmacji życia i nie wiem czy z dużej czy z małej litery pisać. Po ostatnim opieprzeniu Polska i Polacy nawet po lekkiej afirmacji piszę z dużej) pro exelsia ... i coś tam dalej. I co? Łoso panu? Pan się nabija z wody utlenionej a takiej nagrody pan nie ma.

https://www.youtube.com/watch?v=AJNn8pk7N4E

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 19:32

Z tymi auto-wyleczaniami to rzeczywiście jest prawda. Na początku szkoły średniej miałem kilkukrotne ataki silnej migreny. Najpierw kłucie w skroni i taki dziwny szum. Potem potworny ból głowy połączony z zaburzeniami wzroku. Ostatnim razem, gdy mi się to przytrafiło, ledwie doszedłem do domu, a sąsiadka myślała że jestem pijany. Nigdy o tym nie wspomniałem rodzicom, żeby się nie martwili. Potem to jakoś samo minęło. Ale, ale. Nie pamiętam dobrze, ale może rzeczywiście przez przypadek napiłem się wody utlenionej. Albo ktoś mi jej dodał do herbaty.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @adamo21 12 sierpnia 2018 16:36
12 sierpnia 2018 20:01

Ten link to chyba pomyłka.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @JK 12 sierpnia 2018 17:41
12 sierpnia 2018 20:06

Antoni Zięba i Jerzy Zięba to dwie różne osoby. Siadaj. Pała.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Marcin-K 12 sierpnia 2018 19:32
12 sierpnia 2018 20:09

Myślę że ktoś Ci mógł ją wstrzyknąć kiedy patrzyłeś w drugą stronę.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-osiejuk
12 sierpnia 2018 20:09

Pięknie to wyłożyłeś. Nasz mózg lubi, jednakowoż łączyć wszystko ze wszystkim i wyciągać fałszywe wnioski, stąd zięby tego świata bać się mogą kawek, ale nie ludzi. 

Jeden stary doktor miał na taką okazję powiedzenie, że choroby biorą się zasadniczo z cugu, albo z przedźwignięcia. A te najgorsze, z przedźwignięcia w cugu. Pacjenci byli zazwczaj zachwyceni takim postawieniem sprawy. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Grzeralts 12 sierpnia 2018 20:09
12 sierpnia 2018 20:28

Zabawne z tym przedźwignięciem w cugu.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gorylisko 12 sierpnia 2018 10:31
12 sierpnia 2018 22:08

Kilka miesięcy temu trafiłam na jego wypowiedz o żydowskim spisku szczepionkowym czy ogólnie farmaceutycznym wymierzonym w Polaków. Od tamtej chwili nabrałam pewności,   że ten facet to służby. Jego zwolennicy to już sekta i nic nie jest w stanie przemówić tym ludziom do rozsądku 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Matka-Scypiona 12 sierpnia 2018 22:08
13 sierpnia 2018 11:54

Mam znajomą, która cały swój wysiłek - kompletnie bezskuteczny - na powrót do zdrowia od lat opiera na zaufaniu do terapeutycznych metod Zięby. I nie ma sposobu, by ja namówić, by normalnie poszła do lekarza.

zaloguj się by móc komentować

Tytus @krzysztof-osiejuk
15 sierpnia 2018 09:02

Każda choroba jak weszła to i wyjdzie. Jak się umiejscowi w psychice swojej, iż choroba to zdrowienie, to się różne bóle wytrzyma.

Takie coś znalazłem, nie wiem, czy to jest prawdziwe, powoli stosuję na sobie:

https://www.odkrywamyzakryte.com/germanska-medycyna/

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Tytus 15 sierpnia 2018 09:02
15 sierpnia 2018 09:10

Jest prosta metoda weryfikacji szarlatanerii wszelkiej: czy dostawca metody terapeutycznej dobrze na tym zarabia? I czy odpowiada za skutki? Jeśli zarabia, ale nie odpowiada za skutki, jest szarlatanem.

zaloguj się by móc komentować

Tytus @krzysztof-osiejuk
15 sierpnia 2018 09:19

Bardzo dobre podejście, czy można zastosować wobec koncernów farmaceutycznych?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Tytus 15 sierpnia 2018 09:19
15 sierpnia 2018 09:24

One wbrew pozorom ponoszą spore ryzyko, przynajmniej finansowe. Metoda jest jednak przeznaczona do stosowania wobec osób. Także tych z dyplomami.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Tytus 15 sierpnia 2018 09:02
15 sierpnia 2018 10:44

Ciekawe, ale obawiam się, że nic ponadto.

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-osiejuk @Tytus 15 sierpnia 2018 09:19
15 sierpnia 2018 10:45

To by było! Utopić ich w wodzie utlenionej.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Grzeralts 15 sierpnia 2018 09:24
15 sierpnia 2018 10:46

Żadne ryzyko, a juz na pewno nie finansowe. To jest ten sam rodzaj ryzyka, jakie ponosi Microsoft, czy Google.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować