-

krzysztof-osiejuk : To ja

"Newsweek", czyli niezbędnik inteligenta

      Parę dni temu na portalu newsweek.pl ukazał się artykuł zapowiadany następującym tytułem: „Koniec celibatu dla katolickich księży? Papież Franciszek rozpoczyna debatę nad jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii w Kościele katolickim”, a ja od razu pragnę wszystkich uspokoić, że dzisiejsza notka w najmniejszym wypadku nie ma dotyczyć rzekomego zniesienia celibatu w Kościele, lecz sposobu, w jaki media wunkcjonują w publicznej debatcie. Mimo tego jednak, że wprowadzony przez redakcję „Newsweeka” temat interesuje nas nawet nie średnio, zobaczmy może, w czym rzecz. Oto co czytamy, kiedy już przedarliśmy się przez sam tytuł:

      „Za nadaniem biegu całej sprawie stoi brazylijski kardynał Cláudio Hummes, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Amazonii.

       Według watykańskich źródeł ten niepozorny 83-latek [proszę zwrócić uwagę na to „niepozorny”, redaktor zna swoją robotę, prawda?] wystosował do papieża Franciszka oficjalną prośbę o rozważenie wyświęcania tzw. viri probati, czyli żonatych mężczyzn o silnej i sprawdzonej wierze, dzięki czemu mogliby wykonywać niektóre powinności kapłańskie. Ojciec Święty przystał na tę prośbę i zamierza przeprowadzić stosowną debatę.

      Ewentualne wyświęcanie viri probati dotyczyłoby jednak tylko tych działających na terenie odległej Amazonii. Kościół katolicki cierpi tam na poważny niedobór księży – jeden duchowny przypada na 10 tys. katolików – a ewangelicy i pogańskie sekty sukcesywnie wypierają katolicyzm”.

      A zatem, wiemy już, w czym rzecz. Otóż przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Amazonii, brazylijski kardynał Cláudio Hummes zwrocił się do Franciszka, by wobec poważnego kryzysu wiary, z jakim ma do czynienia Kościół na terenach puszczy amazońskiej, ten zastosował znaną w Kościele od lat formułę viri probati i wydał zgodę na wyświęcanie do pewnych kapłańskich posług pracujących na misjach „żonatych mężczyzn o silnej i sprawdzonej wierze”. Jak dalej informuje ów z pewnościa niepozorny cwaniak z „Newsweeka”, odpowiadając na owo wezwanie, papież Franciszek powiedział, co nastepuje: „Musimy się zastanowić, czy viri probati wchodzi w grę. Później musimy określić, jakie zadania mogliby oni wykonywać, na przykład, w odległych społecznościach”.

       W tym momencie pada zdanie: „Na częściowym odstąpieniu od zasady celibatu może się jednak nie skończyć”, informowanie się kończy i zaczyna się tak zwana „jazda bez trzymanki”, gdzie już do końca toczy się dyskusja z udziałem ojców dominikanów i branżowych dziennikarzy wokół tego, jak to rzekomo większość księży, nie będąc w stanie zrozumieć sensu tego głupiego celibatu, zwyczajnie machnęła na niego reką i zdecydowała żyć, jak Pan Bog przykazał, czyli normalnie, z żoną i kochankami, a wedle doniesień austriackiej prasy, Papież jest otwarty na propozycje.

     I proszę sobie wyobrazić, ze kiedy wydawałoby się, że to już koniec, co było do zrobienia, zostało zrobione, pieniądze zostały podzielone, a owe tęgie redakcyjne głowy zaczęły się zastanawiać nad kolejnymi tematami, do głosu doszli internauci i tu może już tylko im oddamy głos:

    „Papież, mimo że podeszłego wieku, jest w stanie nadążać za dzisiejszymi czasami i odpowiadać na prawdziwe problemy kościoła i wiernych. Niestety u nas księża nie poprą tego pomysłu. Mając żonę i rodzinę, trudniej będzie ukryć pedofilię”.

     „Ta papieżyna, lewak i głupek prędzej czy później wyjedzie na widłach-zresztą tak jak każdy komuch”.

     „Czas najwyższy,będą w końcu mieli prawo wypowiadać się na pewne tematy,o których dziś nie mają pojęcia ,a są pierwsi do pouczania innych”.

     „65% księży ma kobietę i jakiś procent dzieci. Nawet rydzyk ma w Niemczech dwie córki. Celibat powinien być zniesiony i to nie tylko na terenie Amazoni”.

     „No wszystko spoko. Ale teraz będziemy utrzymywać też ich rodziny. Trzeba będzie na tacę dawać dwa razy tyle, bo przecież żonie trzeba auto kupić”.

      „W końcu powinni mieć żony, geje partnerów, a pedofile za molestowanie dzieci siedzieć jak w każdej cywilizowanej społeczności. Bo w PL to i tak ciemnogród”.

      „Oby! Niech poczują, zanim zaczną snuć swoje mądrości, ciężar odpowiedzialności wychowania dzieci, a nie tylko przyjemnośc ich robienia; niech poczują nie tylko jak to jest być kochankiem, ale także smak zazdrości o zdradzającą żonę itp”.

     „No nareszcie! Jakby księża mieli normalne, codzienne życie, w którym muszą się mierzyć z takimi samymi przeciwnościami jak ich wierni to okazałoby się, że dżender wcale nie jest sprawą życiowej wagi, a pedofilia i owszem tak, bo może dotyczyć ich dziecka”.

     „Ewentualne wyświęcanie viri probati dotyczyłoby jednak tylko tych działających na terenie odległej Amazonii. I widzę, jak nasi księża przepychają się na lotnisku”.

     „I bardzo dobrze. Dawno powinno tak być. Żeby wypowiadać się na temat rodziny i jej problemów trzeba mieć o tym pojęcie”.

     „I tak powinno być. Ksiądz ma żonę rodzine dzieci i dac przyklad a nie jak do tej pory sa bezkarni i nas pouczają”.

     „Popieram i tak mają kobiety i dzieci. Nie są tacy święci i czyści jakich z siebie robią. Albo mają kobiety i dzieci albo są pedofilami i gejami . Z powołania to jest mała garstka”.

      „Brawo,brawo !!!!! Kler znormalnieje.Zostaną przywrócone zdrowe zasady”.

      „A ja lubię Papieża Franka. Ma odwagę mówić i nazywać rzeczy po imieniu. Bravooo!

      „No to jeszcze niech tylko zalegaluzują pedofilię i już będą mieli raj na ziemi oficjalnie”.

      „Znam panią która ma 2 córki i syna z pewnym wikarym ze wsi. Ksiądz ten ufundował swojej ‘żonie’ i dzieciom 200 m mieszkanie w centrum dużego miasta. Super, co?”

      „Brawo Franciszek, światełko w mrokach zacofania”.

      „Ciekawe czy zakonnice też będą mogły się oficjalnie bzykać?

      „Witamy w normalnym świecie,trochę to trwało!

      „Wreszcie! Franciszek jest super!

     „Dostojnicy kościoła nie pozwolą Franciszkowi”.

     „Qrwa, w końcu”.

     Oczywiście mógłbym tak tu nas zabawiać jeszcze jakiś czas, ale przede wszystkim trzeba uznać, że nawet czytelnicy „Newsweeka” nie mają nieograniczonej wyobraźni i w pewnym momencie i oni muszą zacząć się powtarzać. Poza tym, ja już słyszę te wszystkie pretensje o to, że zawracam Bogu ducha winnym ludziom głowę czymś, co tak naprawdę nie jest ani szczególnie ciekawe, ani nawet nowe. W końcu przecież nawet tu, na tym blogu, od czasu do czasu pojawiają się osoby intelektualnie oraz emocjonalnie nie ustępujące w niczym temu co tu przed chwilą mieliśmy okazję czytać. To jest Internet, a któż lepiej od nas wie, jakie cuda Boskiego stworzenia tu można znaleźć. Jednak mnie nie tyle chodzi o nich, jako o ów szczególny plan, jaki od wielu już lat realizują redakcje typu „Newsweek”, czy „Gazeta Wyborcza”, a ostatnio coraz częściej i tak zwane „nasze” media, jest w rzeczywistości niezwykle prosty, a opiera się na przekonaniu, że wszelką propagandę najtaniej i najwygodniej można realizować, traktując odbiorcę, jak kompletnego idiotę.

      Dość popularny był kiedyś dowcip-zagadka: „Co zrobić, gdy zobaczymy trzech Murzynów usiłujących zgwałcić białą dziewczynę?” odpowiedź: „Rzucić im piłkę do koszykówki”. Ja wiem, że ten rodzaj żartu tu się zdecydowanie nie mieści, mimo to jednak uważam, że on doskonale pokazuje, na czym oparty jest ów plan, jaki wobec nas zastosowały współczesne media. One nas traktują dokładnie tak, jakby uważały, że z nami można zrobić dokładnie wszystko, rzucając nam odpowiednio sformatowany temat, i nieważne, czy to jest celibat księży, Smoleńsk, czy aborcja. Chodzi o to tylko, by jak najwyżej podnieść poziom emocji. W tym wypadku mamy atak na Kosciół i próbę wzniecenia – jak widzimy, bardzo udaną – kolejnej fali nienawiści wobec wszystkiego tego, co się nam z Kościołem kojarzy.

      Jaki jest tego cel? Zawsze ten sam: władza i pieniądze. Tylko tyle. I niech nimkomu się nie wydaje, że za tym stoi coś więcej, a więc choćby znane nam zbyt dobrze pragnienie śmierci. A przynajmniej nie po tej stronie. Tu mamy tylko władze i pieniądze. Śmierć, jeśli przy okazji do niej dojdzie, będziemy musieli potraktować, jako tak zwane koszta działalności. W końcu nic nie jest za darmo, zwłaszcza gdy każdy człowiek jest inny, i jeden reaguje tak, że się podpali, inny, że kogoś zastrzeli, a jeszcze inny, że się w skupieniu pomodli.

 

Zapraszam wszystkich do ksiegarni pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl, gdzie sa do kupienia moje książki. Przeróżne. Nawet o języku angielskim. Polecam.



tagi: kościół  kłamstwo  newsweek 

krzysztof-osiejuk
4 listopada 2017 09:28
16     1898    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @krzysztof-osiejuk
4 listopada 2017 10:18

Miałem parę dni wolnego czasu i w ich trakcie około godziny zmarnowałem na przejrzenie komentarzy na Der Onet. 
Uzyskałem niejaką pewność, że komentarze antykościelne sa tam  generowane przez zadaniowanych hejterów na śmieciówkach, którzy zmieniajac często nicki powtarzaja pdd w zasadzie kazdym tematem swoje wpisy, majace na celu deprecjonowanie ksiezy katolickich, instytucji Koscioła Rzymskiego, paieza, wiary katolickiej etc.

To wygląda jak grupa zadaniowa, która operuje kilkoma schematami wpisow (szablony) , i ma je wklejać z okreslona częstotyliwoscia.

Zmiana nicków i ilosc tych wpisów ma sprawiać wrażenie, że to "głos ludu",

A to tylko chałtura  na zlecenie. 

Czemu zatem na forum "Newsweek", czy dowolnym innym o sprofilowanym jednoznacznie  profilu ideolo, miałoby być inaczej?

zaloguj się by móc komentować

qwerty @stanislaw-orda 4 listopada 2017 10:18
4 listopada 2017 10:51

bo to jest wojna, z celami wojennymi

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @krzysztof-osiejuk
4 listopada 2017 11:48

Od razu sprawdziłem, jak wygląda "niepozorny osiemdziesięciolatek". Otóż wygląda zdrowo i całkiem wyjściowo.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @qwerty 4 listopada 2017 10:51
4 listopada 2017 12:11

Oczywiście że to wojna.

Na dodatek taka, w której nie bierze się jeńców.

zaloguj się by móc komentować

Cierpliwa2 @stanislaw-orda 4 listopada 2017 10:18
4 listopada 2017 13:49

.. "że to" głos ludu "... jakże prosto jest zapanować nad ludźmi, ktorzy, czytają komentarze bezmyślnie, a potem opierają na tym argumentację na ważne tematy.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @stanislaw-orda 4 listopada 2017 10:18
4 listopada 2017 18:21

W sumie, też prawda. Tekst typu: „Znam panią która ma 2 córki i syna z pewnym wikarym ze wsi. Ksiądz ten ufundował swojej ‘żonie’ i dzieciom 200 m mieszkanie w centrum dużego miasta. Super, co?”  wygląda jak wyciągnięty z podręcznika funkcjonariusza departamentu do spraw walki z Kosciołem, zresztą nie tylko ten.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Kuldahrus 4 listopada 2017 18:21
4 listopada 2017 19:20

Fakt. Zawsze mnie to zresztą śmieszyło, bo w życiu parę razy zmieniałem parafie, poznałem naprawdę wielu księży i żaden jakoś dzieci nie miał. Owszem, jeden żył w nieco zbyt przyjacielskim związku z kobietą, ale oboje byli starsi i samotni. Parafianom w każdym razie niespecjalnie to przeszkadzało, a i zgorszenia szczególnego widać nie było. 

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @stanislaw-orda 4 listopada 2017 12:11
4 listopada 2017 22:33

A Niemce na pierwszej linii, jak zwykle od czasów kryptomuzułmanina Fryderyka Barbarossy.

zaloguj się by móc komentować

glicek @stanislaw-orda 4 listopada 2017 10:18
5 listopada 2017 01:13

komentarze antykościelne sa tam generowane przez zadaniowanych hejterów na śmieciówkach

Ja myślę, że oni dysponują wystarczającą ilość antyreligijnych troli, którzy są gotowi robić to za friko, ew. za kubek kawy i ciastko w zamian za czystą i szczerą przyjemnością dokopania klechom i katolom.

No ale skoro teraz w Hollyłudzie ujawniono pedofilowate skandale to zobaczymy czy te same antykościelne i antykatolickie schematy i klisze wpasują się we wpisy dot. świata enterteinmętu.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Starybelf 4 listopada 2017 22:33
5 listopada 2017 09:00

a najsbardziej komiczny w tym  jest polski MSZ, który dotychczas nie miał ponoć pojęcia o futrowaniu z Berlina  antypolskiej opozycji nad Wisłą i Wartą, tudzież nad Bałtykiem. I dopiero gdy rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony otwartym tekstem o tym powiedział, to się w MSZ  "oburzyli", bo musieli się jakoś odnieść, skoro w mediach zaczęto to wałkować. A gdyby rzecznik nic nie powiedział, to byłoby w porzo i polski MSZ nadal oudawaøby, æe to deszcz pada, a nie ze codziennie go opluwajá w spingerowskich polskojezycznych mediach i telewizjach. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać.

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @krzysztof-osiejuk
5 listopada 2017 09:53

Chyba "niezbędnik" ćwierćinteligenta!?

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Grzeralts 4 listopada 2017 19:20
5 listopada 2017 12:31

Sęk w tym, że to zawsze są bzdury które nie mają kompletnie żadnego odniesienia do rzeczywistości, tego typu teksty można generować maszynowo w odniesieniu do każdego człowieka i do każdej zbiorowości ludzkiej, jedynie zmieniając kontekst.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @glicek 5 listopada 2017 01:13
5 listopada 2017 12:53

Te trolle czasami potrzebują dyrygenta. Jak na wiecach bolszewickich - musi być jakiś prowokator w tłumie który krzyknie: "Precz z klechami", a reszta zaczyna powtarzać.

zaloguj się by móc komentować

glicek @krzysztof-osiejuk
5 listopada 2017 16:25

Czyli tak - na jedną nóżkę dla postempactwa rodzina (ta biała chrześcijanska) to przemoc (zreszta nie ma innej niż w rodzinie, prawda?), patologia i zuooo wcielone a na druga nóżkę troska o klechów, że bez tej patlogii, zła i przemocy nie mogą żyć i trzeba ją ich uszczęśliwić. :)

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Kuldahrus 5 listopada 2017 12:31
5 listopada 2017 17:09

Bo to nie maszyna, która te teksty generuje jest problemem, tylko ludzie, którzy chcą je czytać. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 5 listopada 2017 17:09
5 listopada 2017 20:25

Przesada, że chcą.

Głownie gimbaza, a i to niecała.

A dawkowanie tego w takich porcjach to i psu zbrzydnie.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować