-

krzysztof-osiejuk : To ja

O karze za ludobójstwo

Znów jesteśmy nieco spóźnieni, ale, jak to mówią, co ma wisieć, nie utonie, a więc dziś przedstawiam swój ostatni felieton z „Warszawskiej Gazety”. Myślę, że mocny jak należy.

 

       Pomijając fakt, że jest coś dziwnego w tym, że materiały ani w żaden sposób tajne, ani nawet nie pochodzące z tak powszechnie ostatnio ujawnianych podsłuchów, wychodzą na wierzch dopiero po wielu latach, warto zwrócić uwagę na fakt, że oto media ujawniły fragment posiedzenia tak zwanej Komisji Millera, badającej Smoleńską Katastrofę, fragment prawdziwie wstrzasający. To bowiem co słyszymy wskazuje na fakt, że swego czasu bardzo medialnie eksploatowany wątek rzekomej obecności generała Błasika w kokpicie tupolewa, był od początku do końca prowokacją mającą na celu zrzucenie winy za katastrofę bezpośrednio na Generała, a pośrednio oczywiście na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego polecenia ten zobowiązany był wykonywać. Chodzi o to, że podczas posiedzenia Komisji przewodniczący Miller zarządził, by mimo oczywistego braku dowodów, a nawet podejrzeń, wspólnie i jednogłośnie przekazać do wiadomości publicznej informację, że wedle ustaleń Komisji, generał Błasik tuż przed katastrofą wtargnął do kokpitu.

     Owa informacja, już sama w sobie, robi na każdym nieuprzedzonym obserwatorze wrażenie, to natomiast, co mnie tu interesuje szczególnie, to dwie kwestie, na które, jak się zdaje, mało kto zwrócił uwagę. Otóż przede wszystkim nie mogłem nie zauważyć, że w momencie, gdy sam przewodniczący Miller dość niezgrabnie, zapewne czująć, że bierze udział w ciężkim przekręcie, proponuje, by nie ogłaszać jednoznacznie, że w kabinie znajdował się generał Błasik, ale osoba „spoza załogi”, ewentualnie „Pan Generał dowódca Sił Powietrznych”, jednak bez nazwisk, do rozmowy wtrąca się któryś z pozostałych członków Komisji i mówi co następuje: „Jeżeli  można, ja bym wolał jednak, żeby to było już w tym opisie, bo po co, po co potem dowiązywać ten wątek kryminalny w innym miejscu? […] Czemu tu pisać, że osoba spoza załogi? Jeśli tu w opisie napiszemy, że jest to Dowódca Sił Powietrznych, to te klocki bardziej będą pasowały do siebie”.

      Rzecz w tym, że chciałbym bardzo się dowiedzieć, kto wygłosił te słowa. Kto przede wszystkim, w ów wyjątkowo parszywy sposób wrzucił tu ten „wątek kryminalny”, no i kto to taki wpadł na pomysł, że tu tak naprawde chodzi tylko o to, by „te klocki pasowały so siebie”. Chciałbym bardzo poznać twarz i nazwisko tego tak wybitnie gorliwego człowieka. A to z jednego i tylko jednego powodu, który się zresztą wiąże z drugim interesującym mnie bardzo elementem tej sprawy.

      Otóż, jak już wspomniałem, zapis owej narady nie był ani utajniony, ani też szczególnie chroniony. Wszystko też tam brzmi bardzo wyraźnie, nie słychać jakichkolwiek cięć. Wszystko więc wskazuje na to, że oni tam sobie rozmawiali w pełnym przekonaniu, że nie ma takiej siły, która mogłaby spuścić na nich jakąkolwiek karę. To zatem ich poczucie bezkarności, bardzo mnie moblizuje do tego, by z nich wszystkich wyciągnąć tego jednego specjalistę od „kryminalnych wątków” i „klocków” i mu osobiście wyrwać serce z gardła.

 

Na stronie www.basnjakniedzwiedz.pl możemy znależć moje książki. Naprawdę szczerze polecam.



tagi: katastrofa smoleńska 

krzysztof-osiejuk
20 listopada 2017 10:46
8     1695    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Artur @krzysztof-osiejuk
20 listopada 2017 11:12

Dużo ciekawsze od wyrywania byłoby postawienie biednej kanalii w konieczności ujawnienia mocodawców.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Artur 20 listopada 2017 11:12
20 listopada 2017 11:53

A to chwilę wcześniej.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @krzysztof-osiejuk
20 listopada 2017 12:30

Mnie zastanawia, kto wypuszcza  tego rodzaju news, w którym pomijane są nazwiska członków komisji wówczas obecnych, bez wskazania kto i jakie dawał uzasadnienie, aby "klocki bardziej do siebie pasowały".

zaloguj się by móc komentować

betacool @krzysztof-osiejuk
20 listopada 2017 12:32

Mnie natomiast nurtuje pytanie, dlaczego za takie rzeczy nie trafia się do pierdla z zakazem pełnienia funkcji publicznych przez x lat.

Co to za tajemnicza niemoc chroni takie przekręty?

 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @krzysztof-osiejuk
20 listopada 2017 19:13

Pamiętasz niesławną "krainę grzybów"?

O tym być może pisałeś, ale nie trafiłem akurat: https://www.vice.com/pl/article/9k59dy/tajemnica-krainy-grzybow

Takie zacieranie śladów, ale z zabawnym aspektem, ponieważ ni z gruszki, ni z pietruszki pojawia się ulubieniec tutejszy, niejaki Twardoch.

Druga rzecz: Trafiłem na amerykański sześcioodcinkowy serial z cyklu "Channel zero" zatytułowany "Candy Cove". Tam mamy Krainę Grzybów made in USA przyciętą na miarę horroru.

https://www.cda.pl/joanna67/folder/4781653

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @Jacek-Jarecki 20 listopada 2017 19:13
20 listopada 2017 19:14

... zabawnym akcentem" - sorki

 

zaloguj się by móc komentować

Cierpliwa2 @betacool 20 listopada 2017 12:32
20 listopada 2017 22:51

Tajemnicza niemoc.

Ciekawe okreslenie.

zaloguj się by móc komentować

JK @krzysztof-osiejuk
21 listopada 2017 00:15

A mnie interesuje czemu obecna władza zaczyna różne tematy (ten opisany przez Pana, Amber Gold, reprywatyzację nieruchomości, przekręty w SSP) a nastepnie je porzuca jak niedojedzone jabłko, albo wałkuje tak długo aż jabłko sfermentuje.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować