-

krzysztof-osiejuk : To ja

O profesorze Cwalinie z Archipelagu Gulasz

      Nie trzeba się chyba szczególnie mocno interesować polityką, wystarczy nie chodzić z zamkniętymi oczami i uszami zatkanymi woskiem, by wiedzieć, że jeśli już od tylu lat Europa, czy szerzej rozumiany tak zwany „cywilizowany świat” nie doświadczył wojny, to między innymi dlatego, że dziś, aby najpierw człowieka zniewolić, a następnie odebrać mu wszystko, co ma najcenniejszego, a więc wolność, jaką został na początku obdarowany przez Boga, nie trzeba do tego ani czołgów, ani rakiet ani nawet plutonu egzekucyjnego. Nowoczesny świat osiągnął poziom rozwoju, gdzie wszystko to, co dotychczas było z reguły wymuszane drogą bezpośredniego fizycznego terroru, dziś można uzyskać przy pomocy nadzwyczaj skutecznych i obejmujących niemal każdą dziedzinę ludzkiej aktywności technik manipulacyjnych. I kiedy mówię o propagandzie, wcale nie mam tu na myśli jedynie telewizji, czy w ogóle mediów, czy to elektronicznych, czy też papierowych. Oczywiście to co dostarczane jest nam z ekranów telewizora, czy z okładek kolorowych magazynów, jest przez swoją jednoznaczność najbardziej widoczne, jednak by zrozumieć zasięg owego przemysłu kłamstwa wystarczy choćby w sobotnie popołudnie odwiedzić, miejscową galerię handlową, ujrzeć to elektryzujące światło, ów blask sklepowych wystaw, owe równe rzędy półek wypełnionych starannie pięknie ułożonym towarem, by zadać sobie pytanie, czy nie jest przypadkiem tak, że jesteśmy na autentycznej wojnie i to wcale nie jako żołnierze, ale jako tej wojny ofiary.

      Cześć z nas pewnie przypomina sobie świat przedstawiony w klasycznej powieści George’a Orwella „Rok 1984”, gdzie oczywiście wszystko wręcz tonie we wszechobecnym kłamstwie i terrorze, tyle że z jednej strony, owego terroru na co dzień nie widać, a kłamstwo jest nieustannie zagłuszane propagandą produkowaną na okrągło w tak zwanym Ministerstwie Prawdy. No i proszę też zwrócić uwagę na to, że tam sama wojna obecna jest wyłącznie w równie kłamliwej, jak wszystko inne, propagandzie, której pierwszym celem jest wbicie tak zwanemu „ciemnemu ludowi” w głowy przekonania, że jeśli z entuzjazmem nie przyjmie tego, co mu się oferuje, owa wojna, która się wręcz czai za niewidocznymi drzwiami, zburzy cały ład, porządek i błogi spokój, no i oczywiście przyniesie ze sobą dotychczas nieznany terror. Oczywiście to porównanie nie jest aż tak bardzo proste. Świat Orwella to jednak świat komunizmu – biedny i szary – natomiast ten w którym żyjemy my, to świat tak zwanej liberalnej demokracji i kapitalizmu z ludzką twarzą, gdzie jest i jasno i ciepło i kolorowo, a jeśli człowiekowi od czasu do czasu zrobi się smutno, to zawsze go będzie stać na to, by sobie coś ładnego kupić i w ten sposób się na pewien czas rozpogodzić. Mimo to jednak będę się upierał, że metoda egzekwowania posłuszeństwa, tu i tam jest dokładnie taka sama, oparta na kłamstwie właśnie i strachu przed tym, że owa woda w kranie stanie się któregoś dnia letnia nie do wytrzymania, a kto wie, czy też i nie bardziej żółtawa. I aby ów stan podporządkowania utrzymać, należy stworzyć i utrzymać stały system powszechnej manipulacji, obejmującej, jak mówię zarówno media, literaturę, kulturę oraz rynek tak zwanych dóbr pierwszej potrzeby, od zupek w proszku po tabletek na prostatę.

      A zatem, powtórzmy raz jeszcze, każdy z nas, kto choćby raz na jakiś czas się zatrzyma i rzuci okiem na świat, który go otacza, ma świadomość, że po tamtej stronie stoi niezmiennie owo straszne, niezgłębione kłamstwo, a tu gdzie stoimy my, toczy się walka o to, by się jakoś osłonić przed tym gradem pocisków. No i jeszcze coś, co sprawia, że ów pojedynek robi wrażenie wyjątkowo nierównego. Oto owemu strasznemu atakowi kłamstwa nieustannie towarzyszą płynące dokładnie z tej samej strony ostrzeżenia, byśmy pod żadnym pozorem nie dali sobą manipulować. Te same dokładnie siły, których jedynym celem jest nam zawrócić w głowie i odebrać wszystko co mamy, wciąż nam powtarzają: „Myśl samodzielnie”, „Nie ulegaj propagandzie”, „Miej swój rozum”, „Bądź sobą”, „Nie daj się ogłupić mediom”, „Ufaj swoim emocjom”, „Nie wierz politykom”, no i przede wszystkim „Czytaj dobre książki”, „Oglądaj wartościowe filmy”, „Chodź do teatru”, „Przeżywaj wysoką sztukę”.

      Ktoś mnie spyta, co mi strzeliło do głowy, by tracić czas na takie oczywistości. W końcu sam przed chwilą przyznałem, że każdy w miarę przytomny obserwator, wie jak jest. I to jest fakt, który musimy solidarnie uznać, jednak dzieje się od czasu do czasu też tak, że bezczelność owych kłamców przekracza nawet te granice, do których już się zdążyliśmy przyzwyczaić. Oto tygodnik „Newsweek” wypuścił specjalny numer w objętości niemal 150 stron i w obłędnej cenie 19,99 zł, o następującym tytule „Newsweek Extra – o propagandzie”. To oczywiście zaledwie tytuł, na samej okładce natomiast widzimy jak najbardziej rysunek maszynki do mielenia mięsa, tak by każdy z nas od początku wiedział, jak groźna w tym mieleniu potrafi być zmanipulowana propaganda, no i podtytuły: , „Nie daj się ogłupić – poradnik”, „Jak nami manipulują”, i jak najbardziej zapowiedź tego co w środku: „Nie dla trolli i fake newsów”, „Kościół: Jak utrzymuje rząd dusz”„Ciemny lud ich kupił: Putin, Orban, Trump, Kaczyński”, no i wachlarz najwybitniejszych autorów i jednocześnie, jak rozumiemy, również specjalistów od propagandy i manipulacji: Król, Lewicka, Michalski, Sierakowski, Varga, Warszawski. To oni nam tłumaczą, jak się mamy bronić przed kłamstwem propagandy.

      Wszyscy znamy tygodnik „Newsweek”, choćby z cotygodniowych okładek. Od wielu już lat, nawet nie będąc czytelnikami owego magazynu, jeśli ktoś nas w tej sprawie zaczepi, możemy mieć niemal stuprocentową pewność, że znajdziemy tam Jarosława Kaczyńskiego, z wykrzywioną, albo bezmyślnością, albo szaleństwem, twarzą, ewentualnie księdza głaszczącego po głowie małe dziecko. Podkreślam – od wielu lat, dla każdego w miarę uważnego obserwatora, jest oczywiste, że każdy kolejny numer „Newsweeka” będzie poświęcony albo wdeptywaniu w ziemię Jarosława Kaczyńskiego, ewentualnie oskarżaniu Kościoła o pedofilię, a ostatnio też Polaków o to, że są bandą śmierdzących dzikusów. To jest właśnie „Newsweek” i wie to każdy kto, jak mówię, w miarę uważnie przygląda się temu co się dzieje w publicznej przestrzeni. I w tym momencie ten sam „Newsweek” wypuszcza specjalny numer swojego magazynu, poświęcony rzekomo temu, by nas wszystkich zachęcić do samodzielnego myślenia i do nieulegania politycznej i obyczajowej propagandzie i manipulacjom.

      Wspomnieliśmy o okładkach „Newsweeka”. Zajrzyjmy więc do wnętrza specjalnego wydania owego tygodnika, którego rzekomą misją jest nauczenie nas samodzielnego myślenia. Jak już wspomniałem, oni z myślą o nas zadrukowali niemal 150 bogato ilustrowanych stron. Proszę sobie więc wyobrazić, że, pomijając normalne ilustracje, oraz zwyczajowe zdjęcia autorów, tam są wizerunki zaledwie kilku osób: Hitlera, Trumpa, Jaruzelskiego, Macierewicza i Orbana. Swoją drogą, ciekawe że najwięcej tu oberwał Orban właśnie, i to głównie tytułem poświęconego sobie tekstu: „Wielki brat z Archipelagu Gulasz”. Archipelag Gulasz. To jest naprawdę coś. Śladu komentarza, wyłącznie rzetelna polityczna analiza.

      No i jeszcze na koniec niejaki profesor Cwalina ze swoim poradnikiem zatytułowanym „Dziewiętnaście rad, jak nie dać sobą manipulować”. Wszystkie są naprawdę znakomite, mnie jednak osobiście najlepiej się spodobała rada numer 18: „Nawet jeśli poszukujesz rozrywki (przed telewizorem, komputerem, czy przy lekturze), nie wyłączaj czujności”. A zatem oto rada jak się nie dać zwieść bezwzględnym manipulatorom. Serdecznie Szanownemu Panu Profesorowi Cwalinie dziękuję. Na pewno zapamiętam i się zastosuję.

      Tymczasem siedzę tu dziś, gapię się w tę głupią czerwoną okładkę tego gówna, na które wydałem całe dwadzieścia złotych tylko po to, by Was zabawić i cholera mnie bierze. A zatem, jeśli ktoś uważa, że powyższa notka jest więcej warta, niż owo extra wydanie „Newsweeka”, zwracam się z grzeczną prośbą o refundację owych dwudziestu złotych. Wszelką nadwyżkę naturalnie przeznaczę na alkohol, który spożyję za zdrowie mojej wnuczki, co właśnie weszła w drugi tydzień swojego życia. Oto mój numer konta: 50 1050 1214 1000 0092 2516 8591.

 

Jednocześnie zapraszam wszystkich do księgarni pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl, gdzie można kupować moje książki. Serdecznie polecam.

 

 



tagi: kłamstwo  newsweek  propaganda  manipulacja 

krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 09:37
35     1969    6 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

parasolnikov @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 09:56

Aj zrobiłem błąd i kliknąłem prof Cwaline w guglu, zamiszczam linka i ostrzegam tylko dla ludzi o silnych nerwach :

https://www.youtube.com/watch?v=ila4IpGU5mc

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @parasolnikov 29 maja 2017 09:59
29 maja 2017 10:16

Ciekawe co i ile tego sprzedał ostatnio ten spec od marketingu

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski 29 maja 2017 10:16
29 maja 2017 10:20

On chyba najlepiej to umie "sprzedać się"

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski 29 maja 2017 10:16
29 maja 2017 10:36

Dawno temu kiedy firma Zepter weszła na polski rynek próbowali do sprzedaży zatrudniać aktorów i różne takie modne wtedy Cwaliny. Nic z tego nie wyszło bo poza pajacowaniem i zabawianiem publiczności na pokazach nie byli w stanie nikogo namówić do zakupu. Skasowali dolę i wrócili na deski teatralne opowiadać jak to łatwo jest ruszać z posad bryłę świata.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @onyx 29 maja 2017 10:36
29 maja 2017 11:06

Do sprzedawanie najlepiej nadają się ucieknięci z seminarium albo z kapłaństwa księża. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 29 maja 2017 09:56
29 maja 2017 11:15

Dopiero teraz zacząłem słuchać. Ludzie dzięki polityce chcieli osiągnąć taki stan, żeby żyło im się przyjemniej, lepiej i łatwiej. Niedługo na SWPS będą dawać stypendia im. króla Juliana....

zaloguj się by móc komentować

Czepiak1966 @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 11:21

1. Przerażają mnie takie kitki.

2. "@parasolnikov 29 maja 2017 09:56

https://www.swps.pl/wojciech-cwalina

 parasolnikov 29 maja 2017 09:59
odpowiedz".

Imponujący wykaz czaopism, które drukują co się im podeśle - forsa podatnika wydrukuje wszystko.

3. Przeczytałem i pokiwałem głową Panie toyah nad Pańską zadumą "po co ja to piszę?", ale moim zdaniem trzeba co jakiś czas wyjść ze schronu i dać w pysk tym, którzy się pod nim szwendają. Czytając Pańską notkę stanął mi przed oczami taki oto rysunek (nie umiem rysować, więc postaram się opisać): w środku kadru siedzi skulony gość szczelnie otoczony czterema tarczami (taki średniowieczny rycerz, może być nawet podobny do Don Kichota), którego na planie nawiasu "(" okrąża czterech twardzieli (mogą być podobni do Pudziana, Rambo itp.) i walą do niego z karabinów maszynowych. Każdy z nich ma na ramieniu opaskę z napisem "TV", "Radio", "Prasa", "Internet". Kule odbijają się od tarcz i lecą gdzieś w przestrzeń nad rycerzem zapatrzonym ze splecionymi dłońmi w wolną przestrzeń przed sobą, a na końcu tej wolnej przestrzeni stoi coś podobnego do Statuy Wolności w prawej ręce ze zniczem a w lewej z opuszczonym w dół karabinem. Ręce rycerza mogą być splecione jak na okładce płyty "Kolęda nocka" ( https://www.youtube.com/watch?v=_MGT5jTMM-Q ).

I teraz moje zobowiązanie uroczyste przy świadkach: temu, kto potrafi to narysować coś takiego w miarę ładnie ma moje prawa autorskie za free.

P.S. Niektóre kule mogą się odbijać w stronę strzelających.

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 11:22

No co Ty, tam już są stypendia "im. Tego co rzyga pistoletami"

Zobacz na to wystarczy przelecieć po tytułach:
https://www.youtube.com/user/SWPSpl/videos

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 11:27

Rico? Naprawdę?! Rico został już upamiętniony na polskiej uczelni?

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski 29 maja 2017 10:16
29 maja 2017 11:36

Myślę że za 10 porad, jak nie ulec manipulacji mu zapłacili. Chociaż nie wykluczam, że Karnowscy dali by mu więcej.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski 29 maja 2017 11:06
29 maja 2017 11:38

Myślisz, że Cwalina to były kleryk? Jak Hołownia?

zaloguj się by móc komentować


orjan @Czepiak1966 29 maja 2017 11:21
29 maja 2017 11:57

Kliknąłem ten link ( https://www.swps.pl/wojciech-cwalina ) i mam takie pytanie:

Skąd u tak mądrego człowieka takie puste oczy?

 

zaloguj się by móc komentować



Wolfram @parasolnikov 29 maja 2017 09:56
29 maja 2017 12:11

To są pajace - specjaliści od manipulacji uczą (rzekomo) jak jej unikać.

Tak, jakby właściciel sieci restauracji twierdził, że w restauracjach trują i oszukują, robią kotlety z padłych szczurów, a posiłki należy przygotowywać w domu własnym sumptem - zaś restauracji unikać jak ognia.

Czysta autodenuncjacja.

Cwalina jest z tej całej szkoły SWPS - którą to szkołę zakładał (z Andrzejem Eliasz i Januszem Reykowski) m.in.  niejaki Zbigniew Pietrasiński.

Ów gentleman był bardzo starannie wykształcony, ma w życiorysie taki punkt:

1955 – doktorat z psychologii w moskiewskim Instytucie Pedagogicznym pod kierunkiem H. D. Lewitowa

Reykowski też jest supermanem - na UW pracuje od 1951r. - a magistra dostał w 1954. Czyli w wieku 22 lat zdiagnozowano go jako geniusza, tak genialnego, że nawet dyplom nie był mu potrzebny.

Oni mają ciągłość personalno-ideową co najmniej od Robespierre'a czy Kołłątaja.

Szkoła świeckich kaznodziei i zaklinaczy węży.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Wolfram 29 maja 2017 12:11
29 maja 2017 12:20

... pod kierunkiem H. D. Lewitowa.

Czy oni nie mogą się jakoś neutralnie nazywać? Jeden Cwalina, drugi Lewitow?

Przy tym co propagują, to jest sabotaż, a nie marketing.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk 29 maja 2017 11:38
29 maja 2017 12:38

Nie, bo on niczego nikomu nigdy nie sprzeda

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Wolfram 29 maja 2017 12:11
29 maja 2017 12:41

Tam jeden ma wykła "Psychopaci, jak ich zidentyfikować?" A po co ich identyfikować? Są wszyscy na zdjęciu w układzie alfabetycznym. Wystarczy omijać

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 29 maja 2017 12:20
29 maja 2017 12:42

Prawda? A mogliby się nazywać normalnie. Na przykład Supłatowicz

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Wolfram 29 maja 2017 12:11
29 maja 2017 12:51

Ależ oni niczego nie uczą i to nie są żadne wskazówki a jakieś biedaokólniki tak bardzo pozbawione konkretów że można je równie dobrze stosować jako wstęp do nauki jazdy na rowerze.

Takie gnioty można wciskać co najwyżej zakompleksionym i zafiksowanym na punkcie emocji frustratom... czyt. biednym ludziom którzy uwierzyli w kłamstwo że sami są dla siebie bogami, a w rzeczywistości są ofiarami tak samo zakompleksionych, ale jednocześnie chciwych i cwańszych od siebie cwalin*. 

Doprawdy trudno aż wyjść ze dziwienia jak tzw. "samodzielnie myślący" postrzegają i co widzą w tego typu ludziach jak ów "profesor". 

*cwalina (cwaniak + wazelina = cwelowanie)

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 12:51

Ale oglądam ten ich kanał na jutubie, i musze powiedzieć, że szokujące jest, że oni to już 5 lat tam nagrywają i puszczaja. Na niekturych filmach mają ponad 50tys wyświetleń. Ja nigdy o tym wariatkowie nic nie słyszałem?! Kolejny raz się okazuję, że są rzeczy o których nie wolno mówic.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski 29 maja 2017 12:41
29 maja 2017 12:54

Bo jak się ich "zidentyfikuje" i "fachowo" opisze to można doktorat albo i profesurę zrobić, a potem wciskać biednym ludziom wynalazki takie jak prawa człowieków nie mające nic wspólnego z Bożym nakazem miłosierdzia

zaloguj się by móc komentować

Czepiak1966 @orjan 29 maja 2017 11:57
29 maja 2017 13:04

A dlaczego to pytanie do mnie? Nie robię w pustakach.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Czepiak1966 29 maja 2017 13:04
29 maja 2017 13:16

Sprawdzałem, czy nie jesteś robotem :)

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Wolfram 29 maja 2017 12:11
29 maja 2017 14:19

Niedługo ukażą się reklamy najnowszego specyfiku Pfeizera, który ma nas uodpornić przeciwko reklamom lekarstw.

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @parasolnikov 29 maja 2017 09:56
29 maja 2017 15:24

Cwalina - to nie jest pseudonim...?

Szkoda. Byłem (prawie) pewny, że jest. Ale jeszcze lepsz jest szkoła SZWUPS. Czy SIUPS. Tego się nie da wymyśleć - to musi być prawda.

 

PS.

Cwalina cwanie wybrany, bo uznany autorytet przemawiający o manipulacji to prof. Cialdini. Tu też przypadku żadnego nie ma, tylko "sugestie prowadzącego". Oficera prowadzącego.

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @parasolnikov 29 maja 2017 12:51
29 maja 2017 15:27

Kopiują Cialdiniego. My czytamy (jeśli musimy) oryginał. Nie żadną trzeciej świeżości podróbkę.

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @gabriel-maciejewski 29 maja 2017 11:06
29 maja 2017 15:30

Do sprzedaży, na markietera i do doradztwa personalnego, tam na współczującego referenta.

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @A-Tem 29 maja 2017 15:27
29 maja 2017 15:38

To nie ta liga, to jest poziom "psycho-ezoteryka dla opornych" :)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 18:57

Tekst warty conajmniej dobrego sigle malta, ale chyba nie obrazi się pan jeśli to będzie kilka dobrych piw?

zaloguj się by móc komentować

onyx @krzysztof-osiejuk
29 maja 2017 19:08

Gulasz Wielki Projekt. Gabriel pisał odnośnie Pamuły że tak to będzie i będą nas okładać tym z obu stron aż padniemy. Cwaliny cwałują a Mars napada od rana do wieczora.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Kuldahrus 29 maja 2017 18:57
29 maja 2017 19:19

Jeśli się zbierze odpowiedni aktyw, to kto wie, czy nie starczy i na  piwa i na singla. Dziękuję za uprzejme słowa.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować