-

krzysztof-osiejuk : To ja

O smoleńskich trumnach po raz ostatni

Zgodnie z zapowiedzią, dziś przedstawiam felieton, który jednocześnie ukazuje się w „Warszawskiej Gazecie”. Przy okazji serdecznie zachęcam do czytania wydawnictw Piotra Bachurskiego: „Polski Niepodległej”, „Polski bez Cenzury”, no i obu „Historii” - tajnej i zakazanej. Naprawdę jest co czytać.

 

 

Przyznać muszę, że siedem lat po Katastrofie, pisanie o Smoleńsku traktuję jako obowiązek raczej, niż autentyczną potrzebę powiedzenia czegoś istotnego. W końcu cóż można powiedzieć mądrego, a już zwłaszcza odkrywczego, gdy mamy za sobą owo piekło manipulacji, szyderstwa i zwykłego triumfu śmierci nad życiem? Tym razem jednak, chyba po raz pierwszy od wielu lat, mam autentyczną potrzebę powtórzenia owej jedynej, najprawdziwszej prawdy: 10 kwietnia 2010 roku zamordowano prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę, oraz 95 innych, Bogu ducha winnych, osób, a następnie zbezczeszczono ich ciała w sposób znany być może wyłącznie z najbardziej drastycznych satanistycznych rytuałów.

Oczywiście, od samego początku pojawiały się informacje, że w trumnach, jakie w kwietniu 2010 roku przyjechały z Moskwy do Polski, diabli wiedzą, co się znajduje, niemniej owe podejrzenia systematycznie znikały w zgiełku bieżących wydarzeń, najpierw związanych ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, potem z ich w najbardziej oczywisty sposób sfałszowanym wynikiem, potem z całym festiwalem śmierci, tak na Krakowskim Przedmieściu, jak i w pozostałych zakątkach Polski. Przez te straszne czasy kłamstwa i terroru, do wyczekiwanego zwycięstwa.

No i dziś wreszcie otwieramy te trumny, a w nich widzimy oczywiście przede wszystkim Rosję, z całą jej kulturą i cywilizacyjnym bagażem, który znamy aż nazbyt dobrze, ale również – i to nas tu dziś najbardziej zajmuje – to, cośmy przez owe osiem strasznych lat musieli przeżywać. A więc ową pogardę dla, z jednej strony, prostej ludzkiej wrażliwości i pragnienia zrozumienia świata, a z drugiej nieznaną w świecie agresję wobec ludzi naiwnych i prostych. Tam właśnie, w tych trumnach, jest przede wszystkim owa pogarda i bezlitosna przemoc.

Oto wreszcie zobaczyliśmy, do czego tak naprawdę doszło 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. I to całkowicie niezależnie od tego, czy tam w rzeczy samej mieliśmy do czynienia z błędem źle wyszkolonych i pozbawionych prostych, ludzkich odruchów pilotów, politycznej egzekucji, czy może zaledwie zupełnie przypadkowej sekwencji serii niefortunnych zdarzeń. Kiedy dziś otwierane są kolejne trumny – co ciekawe, w tych dniach akurat ze szczątkami generałów Wojska Polskiego – a w nich znajdujemy jakieś wymieszane z niedopałkami papierosów głowy, dłonie, nogi, zaszyte w nogach serca, nie mamy do czynienia ani z pomyłką, ani z nonszalancją, ani nawet z czymś co wielu chętnie określa jako „typowy rosyjski bałagan”, ale z adoracją śmierci. Z jak najbardziej realnym satanistycznym rytuałem, w którym zgodzili się wziąć udział ludzie na ogół uprzejmi i skromni, tyle że przy okazji tchórzliwi i gnuśni.

Oto wiadomość, jaka do nas dotarła po tych strasznych siedmiu latach: 10 kwietnia w Smoleńsku doszło najpierw do eksplozji czystej i nieokiełznanej nienawiści, a następnie do jej uroczystej, wieloletniej celebracji. I, gdy chodzi o mnie, to ja jestem za tym, by w tym to całe śledztwo na tym zakończyć. Dalej i tak już się nie posuniemy.

 

 

Już za tydzień ruszają nasze targi książki w Bytomiu, a przy tej okazji cała masa atrakcji. Wszystkie potrzebne szczegóły na stronie www.rozetta.pl. Będziemy tam oczywiście z naszymi książkami. A póki co, zapraszam do księgarni pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl.



tagi: smoleńsk  ekshumacje 

krzysztof-osiejuk
2 czerwca 2017 09:51
15     1732    3 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

orjan @krzysztof-osiejuk
2 czerwca 2017 11:08

Ja zaś nie popieram całej propozycji zawartej w przedostatnim zdaniu.

Na pewno pamiętasz (inni też), że niemal od początku w posmoleńskich rozważaniach i postulatach śledczych pojawiała się wątpliwość (ja też ją od początku wyrażałem), że w zakresie czynów, co do których okoliczności faktyczne pozostają w Rosji, to śledztwo posunie się tylko tak i tylko o tyle, o ile oni będą chcieli. Jeśli zaś zechcą, to dopiero wtedy zrobi się niebezpiecznie, bo to będzie znak poszerzenia ich panowania tutaj.

W takim zakresie, to ja się zgadzam z Twoją propozycją, żeby tymczasem zakończyć śledztwo w zakresie ruskim. Tymczasem, bo może znowu się tam trafi jakaś smuta, jak za Jelcyna.

Natomiast od początku konieczne było śledztwo w zakresie czynów popełnionych w Polsce, co do których to czynów kryminalnych wszystkie dowody są w Polsce. Zwłaszcza chodzi o zaniedbania obowiązków i może od tego pęknie ogólna solidarność przestępcza w sprawie.

Za brak tego śledztwa odpowiadają w całości (łącznie z Sikorskim!) ówczesne władze + Seremet i inni, którzy mieli stosowne obowiązki. Być może teraz obserwujemy wreszcie początek istotnego śledztwa w zakresie polskim, a w jego zakresie ja się z Twoim zdaniami przedostatnim i ostatnim nie zgadzam.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @orjan 2 czerwca 2017 11:08
2 czerwca 2017 11:31

Widocznie jesteś ode mnie młodszy duchem. Ja już naprawdę oczekuję bardzo mało. Owszem, chciałbym ich widzieć wszystkich na ulicy, żebrzących o papierosa, ale pod jakim pretekstem, jest mi obojętne.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-osiejuk
2 czerwca 2017 11:31

To jest potwierdzenie plemiennego charakteru naszej społeczności, jak żadne inne. Członków wrogiego plemienia się zabija, a następnie bezczesci zwłoki, o ile nie można zjeść. Zero nienawiści, ot, pierwotny obyczaj. Za słaba implementacja człowieka na małpie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @krzysztof-osiejuk
2 czerwca 2017 11:42

Myslę, że to jest potwierdzenie tylko tego, że w tamtych latach Rosjanie wiedzieli, że Polaków można bezkarnie traktować jak bezbronną dzicz.

zaloguj się by móc komentować

bendix @krzysztof-osiejuk 2 czerwca 2017 11:31
2 czerwca 2017 11:52

Pretekst też mi jest obojętny. Ale "chciejstwo" mamy identyczne.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-osiejuk 2 czerwca 2017 11:42
2 czerwca 2017 13:11

To prawda. Oni wiedzieli, że można. 

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @krzysztof-osiejuk
2 czerwca 2017 23:27

A gdyby Ruscy byli tylko wykonawcami poleceń Kopacz, Tuska & consortes, aby sprofanować ciała tych, których oni szczerze nienawidzili?

zaloguj się by móc komentować

beczka @Starybelf 2 czerwca 2017 23:27
3 czerwca 2017 09:07

Tusk i kopacz to kukły. Są za głupie żeby wpaść na coś takiego, a consortes z ue nie obchodzą takie szczegóły. Zrobili to ludzie, którzy ich nienawidzili tak mocno, że zadali sobie sporo dodatkowej pracy, albo ludzie gnuśni z powodu braku szacunku do tego stopnia, że do zbierania ciał używali łopaty/motyki i potem ich tylko zaszyli. Skoro zalutowali te trumny, a rządził wiadomo kto, to chodziło im żeby ich nie otwierać, a więc wiedzieli, że czynią źle, że będzie skandal jak ktoś to sprawdzi. No więc oni,albo chcieli by te ofiary były zbeszczeszczone wbrew naszej wiedzy, a wtedy by chleli i się z nas śmieli, albo chcieli uniknąć skandalu wobec swojej gnuśnej pracy i mieli nadzieje, że nikt się nie dowie.

zaloguj się by móc komentować

beczka @redpill 3 czerwca 2017 07:42
3 czerwca 2017 09:16

Chodziło o śmierć i przy okazji o zatrucie. Zatrucie, podzielenie polaków to nic trudnego, jeśli nie smoleńsk to by się znalazł inny powód. Nie możemy też mówić, że nie wiemy kto to zrobił. Wiemy, że to zaplanowała jakaś międzynarodowa organizacja, która działa wg. zasady divida et empera. Organizacja potężna do tego stopnia, że stać ją na takie numery, ale mająca większe wpływy w Rosji niż w Polsce.

zaloguj się by móc komentować

orjan @redpill 3 czerwca 2017 07:42
3 czerwca 2017 09:45

Może mam braki w pamięci, lecz Jarosław Kaczyński na tle pianina zwracał sie do Rosjan, a nie do ich władz. Do tych zwracali się Tusk, Kopacz e tutti quanti.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @redpill 3 czerwca 2017 07:42
3 czerwca 2017 09:58

Na tle pianina!!! Ha, ha, ha, ho, ho, ho!!!! Ale to śmieszne! Na tle pianina! Nie wytrzymam!

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @orjan 3 czerwca 2017 09:45
3 czerwca 2017 10:00

Nie masz braków w pamięci. Problem w tym, że Gajek jest jeszcze bardziej zmanipulowany, niż mu sie wydaje.

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @krzysztof-osiejuk
3 czerwca 2017 12:56

...chciałem przypomniec tylko tamten czas, kiedy można było zrobić bardzo wiele, a nie zrobiono nic.

Ten czas zawsze będzie kluczem, mówiącym nam, kto jest po stronie kłamstwa. Będą się tłumaczyć, że "tylko wypełnialiśmy polecenia". Oni tylko pilnowali, by seans trwał. Zrobili inni, jasne. A oni tylko tego dopilnowali, aby dograno do samego końca to zaplanowane rozegranie. Najęci stróże.

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @krzysztof-osiejuk
3 czerwca 2017 12:57

Hmm. Poprzednie miało być do Redpill-a. 

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @beczka 3 czerwca 2017 09:07
3 czerwca 2017 19:14

Przypomnę to, co npisałem pod poprzednim postem Toyaha:

1) Ewa Kopacz twierdziła, że do ZSSR pojechało 11 polskich patomorfologów. Chętnie poznałbym listę tych lekarzy i to co oni tam robili.

2) Jeśli faktycznie było 11 patomorfologów to ciekawym jest fakt, że żaden z nich nie "wysypał" się o "ruskim bardaku" i żaden nie zaprotestował, gdy Ruscy wkładali po 5 części różnych ciał do jednej trumny.

3) Podobno w Moskwie - tak twierdził ten ksiądz, co to z E. Kopacz trafił do Moskwy, była jakaś polska firma pogrzebowa i to ona zajmowała się ostatecznym wkładaniem szczątków do trumien, a potem te trumny lutowała.

Tu są ciekawe cytaty Ewy Kopacz & consortes z tamtych tragicznych dni: http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=84313

Powiem więcej. Traktowanie Tuska jako pudelka Merkel to wielki błąd. Dlaczego? Dlatego, że moim zdaniem Tusk i Obama to antychryści.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować