-

krzysztof-osiejuk : To ja

O tym jak księdzu Stryczku wypadło oczko

       To jest już dość stara sprawa, jednak ktoś ją niedawno nam znów przypomniał, a ponieważ jednocześnie w różnych miejscach w sieci pokazała się informacja, że tak zwana „Szlachetna Paczka” zwraca się do nas z prośbą o pieniądze, pomyślałem sobie, że nie zaszkodzi, jeśli jeszcze raz, tym razem może już na poważnie, zajmiemy się księdzem o nazwisku Stryczek i jego „szlachetnym” projektem. Wywiad z księdzem Stryczkiem ukazał się – a jakże! – na portalu money.pl i począwszy od dość wstrząsającego tytułu „Jezus nie kazał się dzielić. To mit. Nie ma nic niemoralnego w zarobkach prezesów”, przez pełną wzniosłego zachwytu pochwałę czystego liberalizmu, po, moim zdaniem, kluczową dla sposobu, w jaki przychodzi nam dziś oceniać postawę Księdza, kwestię: „W czasach Jezusa nie było czegoś takiego jak pomoc socjalna. Oczywiście jak ktoś był niepełnosprawny, był paralitykiem czy niewidomym, to żebrał, czyli utrzymywał się z tego rodzaju pomocy socjalnej. Poza tym było oczywiste, że wszyscy mają pracować na siebie i nikt z tym nie dyskutował. Nie było wówczas alternatywy. Dopiero my, ludzie współcześni stworzyliśmy zaburzenie życia społecznego”, jest tak wstrząsający w swoim obłędzie, że w pierwszej chwili nawet nie bardzo wiadomo, w jaki sposób do niego podejść, by go już na samym początku przydusić do ziemi i już do końca nie puścić.

     Skąd ta trudność? Otóż jej przyczyny są takie jak zawsze w sytuacjach, gdy wydaje się, że sprawa jest tak prosta, że aż oczywista i wystarczy jedno słowo i wszystko zostanie wyjaśnione. Kiedy słuchamy księdza Stryczka, czujemy bardzo mocno, że tam nie ma jednej myśli, która dałaby się obronić, ale też właśnie z tego powodu, decydując się na sam udział w tej debacie, ryzykujemy, że już na samym początku, zanim powiemy jedno słowo, jej absurdalność nas zwyczajnie rozniesie na strzępy. No bo pomyślmy tylko, jakie mamy atuty w starciu z ową plazmą. Ksiądz Stryczek mówi, że Jezus nie kazał się dzielić, na co my mu cytujemy fragment z Ewangelii o tym, jak On był spragniony, a myśmy Mu dali pić i pytamy księdza Stryczka, jak on sobie wyobraża ów gest, jeśli od niego odejmiemy  dzielenie się? Czy jego zdaniem, Jezusuowi chodziło o to, byśmy Mu, kiedy był spragniony, powiedzieli, gdzie jest nabliższy sklep z Nałęczowianką i dali mu jakąś robotę, żeby sobie mógł na to picie zarobić, czy może jednak miał na myśli to, by flaszką, którą sobie sami kupiliśmy, się z Nim podzielić? I czy ktoś z nas sobie wyobrża, że na te słowa ksiądz Stryczek się zawstydzi i przyzna, że faktycznie o tym nie pomyślał? A czy może, kiedy komentując słowa Księdza o tym, że nam nic do tego, ile zarabiają prezesi banków, bo to są ich pieniądze, zwrócimy uwagę na to, że nam, owszem, jest do tego bardzo dużo, choćby z tego względu, że my jestesmy klientami banków nie z własnego wyboru, ale ze zwykłego przymusu, często opartego na systemowym wyłudzeniu, on się zaduma i powie, że w istocie rzeczy mamy tu pewien problem? Oczywiście że nie. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że jakiegokolwiek argumentu byśmy użyli w stosunku do nauk księdza Stryczka, jesteśmy skazani na porażkę, bo naprzeciwko siebie nie mamy człowieka, który to tu to tam pobłądził, ale czyste opętanie, z którego wyjścia zwyczajnie nie ma.

      W tej sytuacji myślę sobie, że, skoro już muszę komentować postępowanie Księdza – a czuję mocno, że muszę – to przez odwołanie się do wspomnianego wcześniej apelu fundacji „Szlachetna Paczka” o dzielenie się z  nią tym, co moje. Otóż, przede wszystkim, jak słyszę, Jezus nie kazał się dzielić, a więc nie widzę najmniejszego powodu, bym się dzielił moimi ciężko i uczciwie zarobionymi pieniędzmi z księdzem Stryczkiem. Natomiast mam dla niego radę, której on sam udzielił ludziom będącym w potrzebie, a którą mogę nawet słowo w słowo zacytować: „Jak ci jest źle, to zmień pracę. Jeśli twój zawód jest słabo płatny, to naucz się tego, w którym płacą więcej”. Otóż jeśli ksiądz Stryczek narzeka na brak pieniędzy, niech natychmiast narzekać przestanie i znajdzie pracę, gdzie będzie zarabiać więcej. Może nawet aplikować na prezesa któregoś z banków. Z tego co wiem, nie jest on ani osobą niepełnosprawną, ani paralitykiem, ani też człowiekiem niewidomym. Że mu brakuje kompetencji? A cóż stoi na przeszkodzie, by się ich nauczyć? Nikt mu przecież nie zabrania się dokształcać. W czasach Jezusa nikomu nawet do głowy nie przyszło, by zamieszczać w Internecie numery kont bankowych z prośbą o wsparcie. Jak komu brakowało, a nie miał możliwości się dorobić, to siadał na brzegu drogi, żebrał i było gites.

     Jak mi donosi moja córka, która od kilku lat działa jako woluntariusz we wspomnianej „Szlachetnej Paczce”, ostatnio ksiądz Stryczek wyszedł z taką oto inicjatywą, by tym biednym, samotnym, bezradnym, często pogrążonym w najbardziej ponurej patologii ludziom, nie nosić, jak dotychczas, paczek, lecz raczej organizować szkolenia z przedsiębiorczości. Szkolenia owe mają być prowadzone przez samych wolontariuszy, którzy naturalnie wcześniej sami zaliczą kurs trenera przedsiębiorczości. Rozumiem, że zbiórka, jaką ksiądz Stryczek organizuje ostatnio w sieci ma na celu sfinansowanie tych szkoleń, a skoro tak, to na mnie niech nie liczy. Niech płaci za swoje, a jak nie ma, to niech idzie na kasę do Biedronki.  

 

Moje książki są oczywiście do kupienia w księgarni na stronie www.basnjakniedzwiedz.pl. Polecam gorąco.

 



tagi: dobroczynność  jacek stryczek  szlachetna paczka  liberalizm 

krzysztof-osiejuk
5 października 2017 10:09
23     1986    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

bolek @krzysztof-osiejuk
5 października 2017 11:12

"Otóż jeśli ksiądz Stryczek narzeka na brak pieniędzy"

IMHO to jest ostatnia rzecz na którą mógłby narzekać.

Jest Owsiak w czerwonych portkach i jest ksiądz Stryczek w koloratce. I jest gites...

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @bolek 5 października 2017 11:12
5 października 2017 11:33

No to niech płaci sam za te szkolenia, czy na co on tam potrzebuje.

zaloguj się by móc komentować

bolek @krzysztof-osiejuk 5 października 2017 11:33
5 października 2017 11:48

No ale fundacje tak nie działają ;-) Najpierw zbierają kasę a następnie, po odliczeniu należnego, mogą ewentualnie coś wydać :)

zaloguj się by móc komentować


bolek @krzysztof-osiejuk 5 października 2017 12:11
5 października 2017 12:29

A widzisz:) Przeziębienie przytępiło moją czujność ;-)

zaloguj się by móc komentować

bolek @przemsa 5 października 2017 12:53
5 października 2017 14:30

"Brałem za to udział w wymyślonej przez niego Ekstremalnej Drodze Krzyżowej i było to głębokie, warte powtórzenia doświadczenie."

O widzisz, to jest bardzo ważna informacja. Pytanie czy przed "paczką" czy po.
Ja kiedyś uczestniczyłem we Mszy Świętej odprawianej przez księdza Jacka i... raz wystarczy.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @przemsa 5 października 2017 12:53
5 października 2017 14:55

@przemsa 

Moim zdaniem, nie można nie mieć zdania. Jeśli on mówi,  że nie współczuje słabym i bezradnym i że  Jezus nie kazał się dzielić, to trzeba umieć to skomentować. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @krzysztof-osiejuk 5 października 2017 14:55
5 października 2017 16:23

Jak skomentować?

Zacznijmy od korekty: Jezus nikomu nic nie kazał. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @orjan 5 października 2017 16:23
5 października 2017 16:25

Myślę, że tu słowo "kazać" jest użyte w sensie umownym. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @krzysztof-osiejuk
5 października 2017 18:04

"...ostatnio ksiądz Stryczek wyszedł z taką oto inicjatywą, by tym biednym, samotnym, bezradnym, często pogrążonym w najbardziej ponurej patologii ludziom, nie nosić, jak dotychczas, paczek, lecz raczej organizować szkolenia z przedsiębiorczości. Szkolenia owe mają być prowadzone przez samych wolontariuszy, którzy naturalnie wcześniej sami zaliczą kurs trenera przedsiębiorczości. "

No tak, opętanie albo moim zdaniem totalny obłęd.

"...jesteśmy skazani na porażkę, bo naprzeciwko siebie nie mamy człowieka, który to tu to tam pobłądził, ale czyste opętanie, z którego wyjścia zwyczajnie nie ma."

To jest podobnie jak dyskusja z tzw. korwinowcami itp., oni żyją we własnym świecie, tylko z korwinowcami jest o tyle łatwiej że oni powiedzą, że zarobki prezesów banków nie są w porządku bo wynikają z braku działania wolnego rynku(ich bożek, który nie istnieje w realnym świecie), który gdyby tylko wprowadzić to by nastała powszechna szczęśliwość i każdy by miał takie zarobki na jakie zasługuje. Nie da się z tym dyskutować bo musielibyśmy zgodzić się na istnienienie czegoś co jest tak samo prawdziwe jak kosmici, więc na wstępie przegraliśmy. Z księdzem Stryczkiem jest jeszcze gorzej bo on uważa, że wolny rynek już został wprowadzony, więc to podwójna spirala obłędu. Po prostu część agresywnej herezji liberalizmu o którym Pan wspomniał.
Najgorsza jest w tym ogromna pycha tych ludzi, uodparniająca ich na prawdę.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk
5 października 2017 19:25

Mój plus.

"bo naprzeciwko siebie nie mamy człowieka, który to tu to tam pobłądził, ale czyste opętanie, z którego wyjścia zwyczajnie nie ma"

O tam zaraz opętanie. Dostał po prostu "dotację" od jakiegoś prezia i nie musi już silić się na logikę, może być na luzie i ukrywać się z szaleństwem. 

Zdaje mi się że tu chodzi też o target, sierotki (i ich potomków) po Ks. Tischnerze czytające Tygodnik i Gazownię. Ks. Boniecki głośno milczy, to ktoś musi gadać. Za dobrze by miał Abp Jędraszewski, gdyby zabrakło w Krakowie spadkobiercy prawdziwego chrześcijaństwa.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Magazynier 5 października 2017 19:25
5 października 2017 19:52

... może być na luzie i NIE ukrywać się z szaleństwem

zaloguj się by móc komentować

chlor @krzysztof-osiejuk
5 października 2017 21:21

To dosyć nowa koncepcja (te szkolenia) walki z biedą. Chodzi już o to by ubogim frajerom nie dawać ryby, lecz kredyt na wędkę.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Magazynier 5 października 2017 19:25
6 października 2017 01:17

Moim zdaniem ks. Stryczek jest szczery. On naprawdę uważa, że jak kto biedny, to niech poszuka w Internecie informacji, gdzie dobrze płacą i się zgłosi.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @chlor 5 października 2017 21:21
6 października 2017 01:19

To jest bardzo dobre. Wędka na kredyt.

zaloguj się by móc komentować


glicek @chlor 5 października 2017 21:21
6 października 2017 02:09

Chodzi już o to by ubogim frajerom nie dawać ryby, lecz kredyt na wędkę.

+ opłaty za kurs łowienia i obsługi wędki. Może być w naturze, w rybach.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @glicek 6 października 2017 02:09
6 października 2017 02:35

Oczywiście że w rybach.  Jakże by inaczej. 

zaloguj się by móc komentować

stopfalszerzom @krzysztof-osiejuk 6 października 2017 01:17
6 października 2017 06:18

No dobra, ale jak temu księdzu pomóc? Nie dość że sam się męczy to jeszcze przecież sieje spustoszenie wśród owieczek zagubionych...

zaloguj się by móc komentować

bendix @stopfalszerzom 6 października 2017 06:18
6 października 2017 10:14

Ja zastosowałem przy wizycie "po kolędzie" na zagajenia o ekumeniźmie prosty tekst: "z heretykami się nie dyskutuje" Szkoda że nie miałem ukrytej kamery.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować