Jednakowoż koktajl "łza komsomołki" nie ma aż tak wielkiej mocy jak "psia krew" to nazwa jest równie jeśli nie bardziej z nóg powalająca.

Mimo, iż wczoraj Prezydentowi nie udało się przeprosić Żydów za powstanie w getcie to miałem również - mówiąc po niemiecku - absmak.

Dzisiaj zaś zobaczyłem zdjęcie pana Prezydenta w jakimś dziwnym kapelusiku, jakby udawał jakiegoś Żyda.

Pan to sobie przynajmniej poużywał pisząc felieton, a co ma zrobić zwykły komentator?

Powiem szczerze, że pomysł by ile razy Prezydent pojawi się na żydowskim cmentarzu i zgodnie z tradycją i dobrym obyczajem założy kapelusz,  go wyszydzać, uważam za wyjątkowo słaby,  a co gorsza żałośnie wtórny. Z tego też względu pozwolę sobie zdjęcie poniżej usunąć.  Kwesta smaku, jak rzekł Poeta.

Przepraszam, jeśli idzie w wtórność to dzisiaj szalenie trudno o orginalność.

Jeśli idzie o dobre obyczaje, to o ile się orientuję, dobrym obyczajem polskim oddawania szacunku m. in. zmarłym jest zdjęcie okrycia głowy przez męższczyzn i założenie chustki na głowę przez kobiety.

Składanie hołdu i oddawanie szacunku w sposób nie adekwatny do własnej kultury zawsze będzie odbierane jako coś sztucznego i wcale się nie dziwię szyderstwom. Pewnie Żydzi też są zdziwieni.

Mnie nie chodzi o wyszydzanie pna Prezydenta. Jestem jak najdalszy od tego. Jest mi po prostu smutno jak jest przez Żydów poniewierany i jak się daje poniewierać. A kapelusik i żółty papirek w klapie tylko pogłębiają owo wrażenie poniewierania Prezydenta.

Jeszcze ustrojenie polskich oficjeli w jakieś magiczne znaki o żółtym kolorze. Przecież ten papirek został wymyślony i wypromowany po to by Polaków walić nim po łbach, by sobie do nich wbili, że są winni za holokaust. 

W ktoryms momencie dnia zobaczylem uroczystosci z udzialem PAD , wkurzony juz maksymalnie tym zydowskim hejtem , przelecialem wszystkie kanaly informacyjne . Wszedzie zgodnie tylko ta etruska ,rocznica . Wtedy i mnie zalala  "psia krew" i do konca dnia ,nie ogladalem zadnych info. Oni nas tym zamecza i Polacy chcial nie chcial tylko sie uodparniaja na ta narracje.

Jednakże dobrze, że Pan ten temat poruszył. Po wczorajszych uroczystościach pozostaje uczucie dalszego poniżania Polski i Polaków. Natomiast obecne władze nie do końca potrafią z tym poradzić. Na razie działalnia władz sprawiają wrażenie działań rozpaczliwych. 

Mnie zdjęcie nie przeszkadzało. Przszkadzałoby mi natomiast nieuniknione szyderstwo na temat tego "kapelusika" i "szmatki". Właściwie nie dziwi mnie, że muszę Ci to tłumaczyć.

Żydzi wchodząc do kosciołów nie zdejmują kapeluszy.

Nie podejżewam o to Pana Osiejuka, ale był jeden taki w naszej historii co nie czytał książek ale za to je pisał.

Bo sytuacja jest rozpaczliwa. Ja jednak wierzę, że w końcu sobie z tym poradzimy. Również my tutaj.

To samo co zakładają żydówki. 

A powinni.

Nie usunąłem tego zdjęcia ze względu na Ciebie. Nie przesadzaj.

Nie wiem na jakim swiecie zyjecie i w ktorym miejscu.. Odpowiadajac Tobie zwracam sie do wiekszosci tych ktorzy urzadzaja scene pt. chuzia na Jozia , czyli na PAD i glownie kieruja sie emocjami, niz rozsadnym mysleniem..

Sułchaliscie i pewno sluchacie JK , a on wyraznie mowił ,ze odwetów nie bedzie .. A to znaczy,ze nie ma zamiaru toczyc wojenek domowych i nie tylko..

Polska jak sami zauwarzyliscie jest slabym panstwem, i wszelkie konflikty sa nam niepotrzebne.. A gra toczy sie o większość  konstytucyjną ..

Z tego co widze, to zyjecie tym co wam sprzedaja politycy w telewizorni..  Czyli przekazem miedialnym..A nie zauwarzacie rzeczywistosci was otaczajacej.. A rzeczywistosc jest taka ,ze nie ma Żydów.. I gdyby nie nota Toyaha , to bym calkiem zapomniał o tej przykrej rocznicy.. I prosze mi uwierzyc ,gdyby nie media to wiekszosc Polakow  nie pamietalaby o tej rocznicy.. I taka jest rzeczywistość.. Blogerow rozumiem ,ze sledza media i je komentuja, bo taka maja role.. Ale wiekszosc z was ,odnosze takie wrazenie ,ze zyjecie zyciem ,ktore toczy sie w telewizorni.. Zadam pytanie, czy ktos z was miał jakies przykre wydarzenie z Zydami , osobiste , ktore by sie powtarzały non stop ?

A co do krzykaczy i nienawistnkiow politykow zydowskich ,podobnie sie zachowuja   jak KODomici .. I co , gdzie oni teraz sa ci obroncy demokracji.. ? I jezeli ktos powie ,ze nie jest to zasługa PAD.. To bedzie w błedzie..  Powtórzę, gra sie toczy o cos wiekszego.. Dorazne dąsy , i fochy  sa niepotrzebne... Ci co tak sie unosza na PAD ,podobnej ulegaja histerii ,co politycy zydowscy oraz ci ,ktorzy sa z nia zwiazani... 

A wracając do samego powstania w getcie >

Wszak tak naprawdę główne walki powstania to nie był komunizujący ŻOB (wg legendy PRL), tylko Żydowski Związek Wojskowy, czyli oraganizacja polskich oficerów i podoficerów żydowskiego pochodzenia, wspólpracująca z tzw. Korpusem Bepieczeństwa, który potem podporządkował się AK. Nawet Jürgen Stroop pisze w swoich raportach o tym, że Polacy walczyli razem z ŻZW na Pl. Muranowskim, a AK organizowało akcje zbrojne przeciwko Niemcom z zewnątrz  (próbowali m.in rozwalić mury getta). Stroop wyraźnie rozróżnia, pisze o Żydach i "bandytach", czyli Polakach z podziemia.

To wstyd, że to Lauder mówi o bohaterskich Polakach różnego pochodzenia, walczących ramię w ramię, a dzisiejsi Polacy bredzą o "żydkach" i "żydóweczce", czyli pani Agacie Dudowej, która nota bene jest katoliczką od zawsze, bo w całej rodzinie był raptem jeden dziadek Żyd. A jej ojciec jest oczywiście ochrzczony, jak przystało na syna Ślązaczki.

Itp., itd., ręce opadają....

To jest chyba clou. My sobie kiedyś też poradzimy z tematem. Odnoszę wrażenie, że władze uważają, że jest to tylko kwestia polityki międzynarodowej a na sprawy wewnętrzne nie ma to wpływu.

Jasne. Ruki po szwam i popieramy jedynie słuszną linię partii.

Oj kobito kobito

Rzeczywiscie ręce opadają....

To dlaczego braciszek Dudowej tak ją nienawidził i dawał temu wyraz, gdy na początku zachowywała się "patriotycznie"? I proszę posłuchać sobie wiersza tatusia wygloszonego w ub r  na uroczystościach pogromu kieleckiego -ktory to pogrom byl czystą prowokacją ubecką, "bo lepiej przecież, gdy jeden czlowiek zginie za naród"  (a nawet 10) , gdy reszta narodu spokojnie wyjeżdża na Zachod jako "prześladowani politycznie" (ze wszelkimi uprawnieniami -normalnie by nie mieli....) a na dodatek "Zachod " nie będzie się interesował sfałszowanymi (za chwilę ) wyborami?  - NIenawiść do nas aż zieje.

I proszę mnie nie obrażać: "Dokładnie tak - i nie przetłumaczysz durniom...." bo ja Pani nie obrażam.

Nic nie zrobisz. I tak oni będą wciąż powtarzać, że tu Juda, a tam Żydło. 

Uderz w stół, a nożyce się odezwą :)))

Przeczytaj może cały wiersz, zamiast fragnentu wyrwanego z kontekstu przez sowieckich prowokatorów (oczywiście zakładając, że w ogóle zrozumiesz coś z tego):

A jacy to źli ludzie mieszczanie kielczanie,
żeby pana swego, Seweryna Kahane,
zabiliście, chłopi, kamieniami, sztachetami!
Boże że go pożałuj i wszech synów Dawidowych
iże tako marnie zeszli od nierównia swojego!
Chciałci i jego bracia miła królowi służyć
swą chorągiew mieć, ale żołnierze dali go zabić.
Żołnierze, milicjanci, kieleccy rodzice
świętości nie mieli, bezbronne dzieci zatłukli!
Zabiwszy, ulicami powlekli, bić Żydów krzyczeli,
Polacy, kielczanie jako psy kłamacze.
Okrutność śmierci poznali, szkarady posłuchali,
krwią splamili przyjacioły, na bruk ich wyrzucili.
Bóg Polaków zamknięty w obozie, w baraku
drży, gdy dzielni chłopcy z orzełkami na czapkach
dobijają dziewczynki żydowskie, rurkami, na odlew.

To ostatnie zdanie jest kluczem do zrozumienia całego tekstu. Początek to tylko coś w rodzaju zaśpiewu, opowiadajacego mity propagandowe tamtego czasu. Oczywiście "Bóg Polaków" symbolizuje całe tysiące żołnierzy AK wywiezionych na Sybir już po wojnie, a "chłopcy z orzełkami na czapkach" to KBW - ale skąd ty możesz o tym wiedzieć? W szkole nie uczyli, w domu też nie, postkomusze pokolenie patriotów od siódmej boleści.

A braciszek Dudowej ? Pani profesor Pawłowicz ma siostrę w KOD - i co z tego wynika?

A co ma do rzeczy "braciszek" i "tatuś" "Dudowej", pomijając to że Twoja nienawiść do Prezydenta zalewa Ci mózg? 

No faktycznie z takimi jak ty to ja wódki nie pijam. Zwłaszcza samogonu.

Bez odbioru.

Z toba tez wódki nie piłam i nie wypiję.

Z Panem tez wódki nie piłam i nie wypiję.

Nie mam teraz czasu na szukanie - więc tylko parę cytatów

„Co do ludzi, którymi się otacza, to sam w sobie odrębny temat. Pominę tego łysego na Ł. I paru innych –

Tak na prawdę to zaczynam odnosić wrażenie, że od jakiegoś czasu najskrytszym marzeniem tego męża swojej żony z domu Kornhauser i jego najbliższego otoczenia jest wypierdolenie w kosmos rządu PiS. Na poważnie tak myślę … Bo że to jest ciche marzenie najbliższej rodziny i rodziny jego żony to dla mnie jest pewne jak amen w pacierzu.

A to co zrobił 26 listopada udając się do TVN, no querwa smaczes, no kim trzeba być żeby coś takiego zrobić? Od zawsze jechali po nim jak po łysej kobyle, pluli jadem bez żadnych zahamowań, szydzili bez umiaru, a ten pcha się tam jak gdyby nigdy nic?!?! To jest coś obrzydliwego takie zachowanie. Tu już nie pozostaje nic innego jak tylko zacytować Orwell’a (w wersji skróconej): „Raz się skurwisz – kurwą zostaniesz”

A.Duda wypoczywał bodajże w Toskanii po kampanii i jak się okazało, że ten ośrodek czy posiadłość jest własnością jakiegoś eskbeka?

- przypominacie sobie, jak blokował A.Macierewiczowi wymianę starych generałów w Wojsku Polskim?

- uwiarygodnianie kard. K.Nycza (zdjęcia z nim i żoną PAD), uwiarygodnianie rok w rok J.Owsiaka - też z aktywnym udziałem Pierwszej Damy. Teraz uwiarygadnia tak samo I prezes SN panią prof. Gersdorf, aż cała jest w skowronkach.

Sprawę uwalenia finansowania NGO-sów przez samorządy zniszczył A.Duda wetując nowelizację ustawy o Regionalnych Izbach Obrachunkowych, które po nowelizacji miały badać nie tylko legalność wydatków samorządów (w większości w łapach zaprzańców), ale ich celowość, po zakwestionowaniu której osoba odpowiedzialna wylatywałaby z urzędu. Prezesi tych Izb mieli być powoływani przez premiera - 3 akapit od końca http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/sejm-przyjal-nowelizacje-ustawy-o-regionalnych-izbach-obrachunkowych,747478.html

A teraz wziął sobie na doradcę byłego doradcę Sikorskiego

LAST BUT NOT LEAST

https://www.salon24.pl/u/osiejuk/690539,kim-pan-jest-panie-kedryna

Kim Pan jest, panie Kędryna?

Nie. Nie wypijesz. W ogóle, ze mną juz nic nie zrobisz.

Fakt. Ale muszą najpierw wszyscy wyleźć. Przy czym obstawiam, że nie chodzi o wynik wyborów, a o szanse długofalowego powodzenia projektu "Międzymorza" - przy czym mam ma myśli Bałtyk i Śródziemne. Ewentualnie Martwe.

Nie przesadzałbym aż tak bardzo.

Z zastrzeżeniem, że  ja nie wiem ile i jakich weksli mogą w każdej chwili zażądać do spłaty nasi wierzyciele .

Czyli gdybym to wiedział, to wiedziałbym również  do jakich granic jestem zmuszony  przesadzać.

Kto wie, moze nawet dostawałbym konspekt z wytycznymi w tym zakresie.

Ale kolejne zastrzezenie jest takie, że ja nie muszę rozgrzeszać każdego z polityków za każdorazowy  jego gest.

Mam ten luksus, bo w III RP od bardzo wielu już nie jestem członkiem żadnej z partii.

W okresie PRL-u  nie zostałem  partyjnym, chociaż, że tak się wyrażę,  dosyć zdecydowanie mnie kaperowano.

Nie gniewaj się proszę, ale ta odpowiedź jest wyjątkowo do dupy. W sensie, że tak potrafi każdy internetowy cwaniak.

Ani jeden, powtarzam ANI JEDEN komentarz nie dotyczy tematu. 

Mój dotyczy. Ten o międzymorzu. Oni sobie ten kosmos chcą jakoś poszufladkować.

Satysfakcjonuje. Nie miałem w żaden sposób złych intencji. Przemawiała przez mnie zwykła ciekawość. Swoją drogą nie mam pojęcia, co w tym pytaniu jest takiego trywialnego, czy płytkiego. Czyżbys nie miała świadomości stanu emocji, z jakimi mamy do czynienia? Powiem szczerze, że się dziwię. 

Na to wygląda, że podobnie jak manifestacje opozycji, ostatnie hołdy państwowe są skierowane nie do nas i dla naszej oceny, a do zagranicy. Opinia zagranicy jest dla władzy ważniejsza niż ocena tubylców. To nie jest normalne.

Rzecz w tym, że ja ze swojego peselu jestem dumny. Jeśli Ty nie, to, proszę, traktuj to jako swój osobisty problem.

No, jakby to ująć, mam nadzieję, że kiedy zasugerowałaś, że ja przyjechałem do Katowic z bogobojnego wiejskiego domu ze słoikiem smalcu, to licznik Ci jednak przeskoczył.

dąsy i fochy nie są narzędziami polityki i nie prowadzą do skuteczności, ale za to są wyrazem braku zdolności do działania

Jestem podobnego zdania, zwłaszcza co do obyczajów w necie.

Rzeczywiście "ktoś". W roku 2009.

http://toyah1.blogspot.com/2009/02/biedny-polak-czyta-gazete-wyborcza.html

Ja w życiu nie zajmowałem się innymi problemami, jak swoimi. Nie nadymaj się tak.

W języku angielskim jest takie słowo "opinionated". Używane jest w sensie negatywnym.

Nie da sie z Pania rozmawiac.. Zbyt osobiscie Pani odbiera moja wypowiedz.. To było stwierdzrnie ogolne.. Postrzeganie swiata tylko przez pryzmat swojej osoby,sadzę, ze jest kiepską perspektywą i zbyt prostą.. Ale to jest tylko moja opinia... I zeby nie było , ze poprzedni wpis był atakiem  na Panią. 

Z pwewoscia chciałaby Pani uslyszec , ze jest Pani wiecznie mlodą, wspaniałą, nigdy nie mylącą się  i mądrą Kobieta....Wzorem..Osobą ,ktora na  temat Zydow wie wszstko..

Wręcz przeciwnie. Wystarczy po prostu odróżniać relacje formalne, od nieformalnych. Te w necie są z definicji nieformalne. 

Mam ten komfort, że uczę w szkole zawodowej czegoś, co sam wykonuję jako zawód, z którego żyję - nauczanie to w sumie hobby. Jest to komfort rzadki w dzisiejszych czasach, zwłaszcza, że kompetencje moje i moich kolegów weryfikuje sama matka natura, więc możliwości tworzenia fikcyjnych autorytetów są bardzo ograniczone. 

Powiedzieć "jesteś idiotą" można choćby i z czułością, "jest Pan idiotą" wyłącznie z pogardą - w sumie niezależnie od tego, jak omownie się to sformułuje. 

Tobie się nie starają?  Rozumiem że to dlatego, że oni wiedzą, że Ty jesteś tak mądra,  że nawet nie warto próbować. 

W żadnym razie. Ale są relacje, w których można komuś powiedzieć "jesteś idiotą" jako przejaw np. przyjacielskiej troski. Natomiast nie ma sytuacji, w których powiedzenie komuś "jest Pan idiotą" będzie miało takie zabarwienie. Stąd brak formalizmu w necie jest bardziej zaletą niż wadą, zwłaszcza, że prawdziwych idiotów, tudzież chamów można zwyczajnie ignorować/banować/blokować - w realu takiej opcji nie ma.

To taki swoistego rodzaju challenge z głupimi trenerami..