-

krzysztof-osiejuk : To ja

Sieci, czyli o godne życie dla pełnosprawnych inaczej

      Jak grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość, że dwaj wybitni dziennikarze tygodnika „Sieci”, Robert Mazurek i Igor Zalewski, długoletni autorzy być może najpopularniejszej tamtejszej rubryki „Z życia koalicji, z życia opozycji”, stanowiącej swego rodzaju satyryczny przegląd tygodnia, a więc coś, co każde najbardziej szanujące się pismo począwszy od „Nie”, a skończywszy na „Tygodniku Powszechnym” mieć musi,  kończą współpracę z braćmi Karnowskimi. Co ciekawe, wbrew prawdopodobnym bardzo podejrzeniom, że poszło o politykę, prawda wygląda zupełnie inaczej. Otóż wedle relacji samego Karnowskiego – przepraszam, ale ponieważ nigdy specjalnie mi nie zależało na tej wiedzy, nie wiem którego – poszło o pieniądze. Z powodu wzrostu cen papieru i innych usług związanych z wydawaniem papierowego słowa, wydawnictwo musiało obniżyć autorom honoraria, na co obaj panowie się nie zgodzili i w związku z tym złożyli wypowiedzenia.

      Czy mnie ta wiadomośc martwi, lub cieszy, odpowiedź w obu wypadkach brzmi nie. Prawda bowiem wygląda tak, że od długiego już bardzo czasu, jeśli w ogóle kupuję tygodnik „Sieci”, to wyłącznie po to, by mieć coś do czytania podczas śniadania, a gdy chodzi o wspomnianą rubrykę, jej poziom w ostatnim czasie się tak dramatycznie opuścił, że jej akurat zwyczajnie nie czytam. A zatem odejście z tygodnika „Sieci” – nie zapominajmy, że aktualnie najbardziej poczytnego prawicowego medium –  owych gwiazd zainteresowało mnie z powodów zupełnie innych, absolutnie nie osobistych, ale że tak powiem, ogólnospołecznych. Rzecz w tym mianowicie, że w dalszej części swojej wypowiedzi jeden z braci Karnowskich poskarżył się, że Mazurek z Zalewskim otrzymywali za to swoje gówno, które regularnie co tydzień produkowali, „jedną piątą całego budżetu tygodnika”, z sugestią, że to co oni dziś odstawiają, to dowód kompletnego zepsucia.

       Ja nie mam oczywiście bladego pojęcia, ile wynosi budżet tygodnika „Sieci”, ale domyślam się, że szczególnie mały nie jest. Wiem też, że oferta pisma oparta jest na serii stałych rubryk, prowadzonych przez zawsze tych samych autorów, których jest parędziesiąt (kiedyś próbowałem ich liczyć i wyszło mi jakieś czterdzieści gęb do wykarmienia), a z tej całej drużyny pięć nazwisk zadawało tam najwyższego szyku: Mazurek, Zalewski, Karnowscy, wdowa po red. Macieju Rybickim, Krystyna Grzybowska, no i oczywiście córka zamordowanego w Smoleńsku Prezydenta, Marta. Owa wiedza prowadzi mnie zatem do przekonania, że, zakładając oczywiście, że informacja podana przez Karnowskiego jest prawdziwa, wspomniany budzet rozdzialany był dotychczas wedle następującej siatki: jedna piąta dla Karnowskich, jedna piąta dla Mazurka i Zalewskiego, jedna piąta dla Grzybowskiej no i oczywiście jedna piąta dla Kaczyńskiej. Reszta szła dla tego całego chłamu, a więc Krzysztofa Feusette, Doroty Łosiewicz, Łukasza Adamskiego, Wojciecha Wencla i tej smutnej zbieraniny, która może liczyć już tylko na te swoje cotygodniowe felietony. Czemu tak? No, to, moim zdaniem, jest oczywiste. Mazurek i Zalewski, bo to jest rubryka, od której ludzie zaczynają czytać „Sieci”, Grzybowska, bo jest wdową po Rybińskim, a obecnie przewodniczącą kapituły przydzielającej doroczne nagrody „Złotej Ryby”, no a Marta Kaczyńska – tego oczywiście tłumaczyć nie trzeba: ona na waciki robić już nie musi.

      W jakim dokładnie kontekście została sformułowana decyzja obniżająca Mazurkowi i Zalewskiemu honoraria, nie wiem podobnie jak nie wiem, o jakie sumy chodziło. Podejrzewam jednak, że ani Grzybowskiej, ani tym bardziej Kaczyńskiej Karnowscy nie ruszyli, i jest niewykluczone, że tam wcale jednak nie poszło o jakieś specjalne oszczędności, ale o przesunięcie części honorarium obu naszych gwiazdorów na Łosiewicz na przykład, Zybertowicza, czy Adamskiego. No a tego oni mogli już nie chcieć zaakceptować.  

      Zanim powiem, czego tak naprawdę dotyczy dzisiejsza notka, skupmy się przez chwilę na współbohaterze dzisiejszej notki, czyli Igorze Zalewskim. Myślę ze przyszedł odpowiedni moment, bym ujawnił pewną tajemnicę. Nie mówię o tajemnicy, do zachowania której mnie ktokolwiek zobligował, ale tajemnicę, której sam uznałem za stosowne dochować. Otóż parę lat temu, jak być może część Czytelników pamięta, zamieściłem tu tekst, w którym wspomniałem, że na warszawskich targach książki miałem okazję rozmawiać z pewnym dziennikarzem tygodnika „W Sieci”, który na moje pytanie, czemu ów tygodnik to jest takie straszne gówno, odpowiedział mi, że on tego nie wie, natomiast może mi powiedzieć, że Karnowscy dobrze płacą. Informację tę przekazałem w sposób tak zafałszowany, by nikt nie był w stanie się dowiedzieć tego, co to za dziennikarz, gdzie i kiedy, tak szczerze ze mną rozmawiał. Dziś uważam, że mogę zdradzić, że chodziło o Igora Zalewskiego, z którym miałem okazje pogadać na targach w Katowicach. Podszedłem do niego, podarowałem mu swoją książkę o liściu, on mi w prezencie sprezentował swój zbiór felietonów (swoją drogą naprawdę dobry), porozmawialiśmy o różnych rzeczach, no i wtedy on wygłosił to zdanie: „Owszem, jest to syf, ale za to dobrze płacą”.  Zastanawialiśmy się przez chwilę z Coryllusem, co to znaczy „dobrze”, ale dopiero dziś znamy rozwiązanie tej zagadki: chodzi o jedną piątą budżetu tygodnika „Sieci”.

      I teraz proszę mi pozwolić przejść do podsumowania. Ja zdaje sobie sprawę z tego, że są czytelnicy, którzy pozostają w głębokim przekonaniu, że przeze mnie nie przemawia nic innego, jak tylko zawiść. Wiem, że ich akurat nigdy nie przekonam, ale chciałbym oświadczyć, że nic z tego. Ja mam wiele różnych grzechów, ale zawiści wśród nich nie ma. No, dobra, powiedzmy,  że zawiszczę mojej żonie, że potrafi ładnie rysować, a Edowi Sheeranowi, że potrafi ładnie grać na gitarze, natomiast gdy chodzi o pieniądze, to gdyby w tym momecie na mnie spadło milion złotych, to by mi nawet powieka nie drgnęła. Tak mam i nawet wiem, dlaczego, ale to i tak nie jest dzisiejszy temat. A więc nie chodzi o te pieniądze. Problem polega na tym, że tygodnik „Sieci” – przypominam, najbardziej dziś wpływowe prawicowe pismo – to, wedle zeznań Karnowskiego, wyłącznie koleżeński interes, dający kolegom w tych niełatwych czasach szanse na przeżycie wedle ich oczekiwań. A skoro tak, to ja się obawiam, że cała dzisiejsza scena polityczna wygląda dokładnie tak samo. I to niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej, Polską Fundacją Narodową, z artystą Sławomirem i jego show w TVP, czy z tą pańcią, która wczoraj w imieniu Platformy Obywatelskiej występowała w telewizji TVP Info, tłumacząc, jak to rząd Prawa i Sprawiedliwości jest nieczuły na los niepełnosprawnych – na celowniku są wyłącznie pieniądze. Nie jakieś szczególnie wielkie. Takie akurat, by – jak oni to lubią powtarzać – starczyło na godne życie.

     No i jeszcze coś. Otóż kiedy wiadomo było, że czas Platformy Obywatelskiej dobiega końca i już za chwilę do władzy wróci PiS, pomyślałem sobie, że z punktu widzenia mojego interesu, to nie jest sytuacja najlepsza. Jeśli ta cała banda cwaniaków zostanie wystrzelona w kosmos, a „nasi” obejmą władzę, ja autentycznie nie będę miał o czym pisać, poza tym, że oto właśnie minął mi kolejny piękny dzień, tyle że coś mnie piecze pod kolanem. Na domiar złego, w roku 2016 przyszły kolejne Targi Wydawców Katolickich i ich wynik spadł w okolice skalistego dna, a ja sobie wtedy pomyślałem, że to już jest faktycznie koniec. Jest dobrze, więc komu potrzebne są nasze smutki?

      Miesiąc temu mieliśmy kolejną edycję tych samych targów i ruch był jak za najlepszych czasów rządów Donalda Tuska. Mam nadzieję, że nasi rządzący potraktują tę wiadomość jako ostrzeżenie.

 

Jak zawsze polecam nasze książki, które są do kupienia w księgarni pod adresem www.basnjakniedzwiedz.pl, no i częściowo też u mnie tu na miejscu. Mój adres mailowy to [email protected].

 



tagi: dobra zmiana  sieci  igor zalewski  robert mazurek 

krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 09:54
18     2117    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 13:37

"A skoro tak, to ja się obawiam, że cała dzisiejsza scena polityczna wygląda dokładnie tak samo."

Ależ oczywiście.

zaloguj się by móc komentować

onyx @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 13:41

"Mam nadzieję, że nasi rządzący potraktują tę wiadomość jako ostrzeżenie."

Sam Karnowski tym razem Michał też daje ostrzeżenie dobrej zmianie. Ciekawe czy wywalając Mazurka i Zalewskiego wykrył u nich początki postawy konformistycznej czy szykuje skład na kolejną batalię z Prawem i Sprawiedliwością?

https://wpolityce.pl/media/392845-bilans-dzialan-dobrej-zmiany-w-obszarze-pluralizacji-mediow-jest-tragiczny-koszty-juz-widac

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 6 maja 2018 13:37
6 maja 2018 13:47

Nie tylko scena polityczna. Całe zorganizowane życie społeczne. Tacyśmy są po prostu. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @onyx 6 maja 2018 13:41
6 maja 2018 14:19

Myślę że to jednak moja diagnoza jest słuszna. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 16:47

"Mam nadzieję, że nasi rządzący potraktują tę wiadomość jako ostrzeżenie."

Oby przeczytali. Plus.

Na marginesie - K. G. wdowa po Rybińskim.

zaloguj się by móc komentować

DWiant @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 19:21

Właśnie zaczynam audiobooka Rodzina Karnowskich i jak narazie zapowiada się bardzo ciekawie. Mam nadzieję że zbierznść nazwisk przypadkowa? 

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 19:24

Oby przeczytali.

To, że przeczytają, masz jak w banku - mogę zapewnić, że czytają - wbrew powątpiewaniom Toyah'a, które czasem artykułuje. Może nie sam Prezes - ale osoby z otoczenia na pewno - a asystenci niemal z obowiązku.

Problem jest w tym, by potraktowali poważnie - ludzi władzy, szczególnie, jak się ma większość parlamentarną - czyli złotego Graala - cechuje coś, co - powiedzmy - nazwę to nadmiernym i nieuzsadanionym optymizmem. Można ich przekonać - ja np. przekonałem do odstąpienia od forsowania ustawy degradacyjnej (Jaruzelski, Hermaszewski) - bo niosła wiele zagrożeń - mam nadzieję, że parę osób jest mi wdzięcznych.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @Wolfram 6 maja 2018 19:24
6 maja 2018 19:25

p.s. miało być do Magazyniera, ale i tak też jest dobrze :)

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @DWiant 6 maja 2018 19:21
6 maja 2018 19:59

Przepraszam, ale nie znam tematu.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Wolfram 6 maja 2018 19:24
6 maja 2018 20:00

Jednak pozostanę na pozycjach wątpiących.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @DWiant 6 maja 2018 19:21
6 maja 2018 22:01

niekoniecznie przypadkowa, bo aktualni  również z etrusków.

zaloguj się by móc komentować

JK @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 22:46

Tygodnika braci Karnowskich nie czytam od kilku lat by nie marnować czasu. Natomiast portal "W polityce" śledzę dosyć uważnie. Od jakiegoś miesiąca stają tak prymitywni i wazeliniarscy wobec PiS, że nie da się czytać. Ichj teksty o tym jak to PiS nie panuje na środkami  masowej komunikacji po nie postawił jeszcze na braci Karnowskich, którzy wiedzą jak się robi propagandę są tak nachalne, że wykręca człowieka od samego widoku jednego z nich.

 

zaloguj się by móc komentować

JK @krzysztof-osiejuk
6 maja 2018 22:48

Poza tym zadziwiając a jest zgodność wp.pl der onet.pl niezalezna.pl i Wpolityce.pl w lansowaniu Sierżanta Danielsa.

zaloguj się by móc komentować

DWiant @krzysztof-osiejuk 6 maja 2018 19:59
6 maja 2018 22:54

Coryllus polecał tą pozycję w jednym z ostatnich tekstów razem z Braćmi Aszkenazy. Rodzina Karnowskich to powieść o polskich? chasydach i ich "rozterkach" w Berlinie. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @JK 6 maja 2018 22:46
6 maja 2018 22:56

Gdybyś napisał, że nie czytasz "Sieci" by nie marnować 7 złotych, to bym się nie odzywał, natomiast kiedy czytam, że "Sieci" nie czytasz, bo szkoda Ci czasu, natomiast nie szkoda Ci czasu na wpolityce.pl, to, przyznaję, że wpadam w konfuzję.

zaloguj się by móc komentować


JK @krzysztof-osiejuk 6 maja 2018 22:56
7 maja 2018 08:13

Z tym czytaniem portalu wpolityce to nie jest tak źle. Ostatnio tylko przelatuję nagłówki.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Wolfram 6 maja 2018 19:24
7 maja 2018 15:55

To super. Gratulacje. Faktycznie całkiem nieźle. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować