-

krzysztof-osiejuk : To ja

Telok, czyli przykro mi, ale lipa

       Pewnie część Czytelników zwróciła na to uwagę, ale przypomnę, że oto właśnie na portalu szkolanawigatorow.pl, gdzie  również publikuję swoje teksty zamieściłem notkę, w której oskarżyłem Kornela Morawieckiego, a przy okazji część działaczy tak zwanej “pierwszej Solidarności”, o rozwiązłość i pijaństwo, czyli o grzechy, na które zwracał uwagę prymas Wyszyński jeszcze w latach 50. I na to odezwał się publikujący tam bloger o nicku Telok i ogłosił, że w odpowiedzi na mój tekst, on rezygnuje z daleszej blogerskiej działalności i się z nami żegna. Jeśli jednak ktoś sądzi, że bloger Telok uznał, że poziom jego pisarstwa nagle został tak skompromitowany, że mu sumienie pisać dalej nie pozwala, jest w wielkim błędzie. Otóż jest wręcz odwrotnie. Telok uznał mianowicie, że jemu sumienie nie pozwala, by się udzielać w reprezentowanym przez mnie towarzystwie, no i postanowił się przebranżowić.

      W odpowiedzi z kolei na tekst Teloka, odezwali się inni uczestnicy tej zabawy i zaapelowali do Teloka ogolnym płaczem: „Panie Teloku, nie odchodź”, „Pisz Teloku dalej”, „Bez Ciebie, Teloku, tu będzie pusto” i tak dalej w tym stylu. A ponieważ wśród owych pogrążonych w żałobie czytelników są też i tacy, których dotychczas raczej uważałem za ludzi mniej lub bardziej przytomnych, chciałbym wyrazić zaniepokojenie, że dochodzi do jakiejś bardzo poważnej awarii. Otóż ja owego Teloka znam z dwóch tekstów. Na oba zwróciłem uwagę ze względu na ich tytuły, które mawiązywały do znanych mi filmów, z których jeden, a mianowicie „Nocny Kowboj” wypełnił część mojego dzieciństwa. Nie będę już dłużej zwlekał i przytoczę ów tekst in extenso:

      „Szanowna Pani Maryla wymusiła na mnie notkę o tomkach i ta notka spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Zasługa autora oczywiście wielka nie była, bo tomki i Szklarski, dla pewnego pokolenia, to temat młodzieńczych przygód związanych z wertowaniem atlasów i odkrywaniem egzotycznego świata.

       W tej notce chciałem słów kilka napisać o książce, która mną wstrząsnęła, czyli tytułowym „Nocnym kowboju”. Autorem tej książki był James Leo Herlihy i jego minimalistyczny biogram na Wiki tłumaczy nam sporo z tego, co jest w tej książce.

       Trzeba oczywiście zauważyć, że książka została sfilmowana i to jak. Nocny kowboj z Filmweb. Nawet nie wiedziałem, że film jest z roku 1969.

       No i po tym nieco długim wstępie przystąpię do pisania zasadniczego tekstu.

       Chyba jeszcze nie, bo muszę nieco napisać o moim wykształceniu, które spowodowało taki, a nie inny odbiór tej książki.

       Mam wyksztalcenie techniczne, jeśli chodzi o szkołę średnią (technikum dla młodych może brzmieć tajemniczo, ale były takie całkiem przyzwoite szkoły). Na studiach, które praktykowałem u „Pstrowskiego”, czyli Politechnice Śląskiej trafiłem już na SPR (studenckie praktyki robotnicze) na ekipę, która była po liceach i oni ciągle gadali o jakichś książkach, o których ja nawet nie słyszałem.

       No i był też ten kowboj. Ja wcześniej film widziałem i nawet mi się spodobał, z jakiego powodu to nie pamiętam. Może tata Angeliny J. tak na mnie zadziałał? No, ale wracając do tematu.

       Już nie pamiętam, jak wszedłem w posiadanie tej książki, ale pamiętam traumatyczne wrażenia przy jej czytaniu. Ponieważ byliśmy młodzi i otwarci na nowe doświadczenia, nie byliśmy świadomi trucizny, jaką ta książka i film serwują odbiorcom. W zadymiony pokoju, przy winie, dyskutowaliśmy z pięknymi dziewczynami o samotności głównego bohatera. Jakoś umykała nam kompletna amoralność tej książki i nieludzkie wykoślawienie jej głównych bohaterów. Co osobliwe, to aktor, który grał głównego bohatera książki, czyli Jon Voight, w życiu prywatnym bardzo był podobny do kreowanej w tym filmie postaci Joe Buck’a”.

      Nie będę komentował poziomu tego czegoś, bo nie jestem w posiadaniu tego rodzaju bezwstydu, natomiast przykro mi bardzo, ale obawiam się, że część z Czytelników nawet teraz nie wie, o co mi dziś chodzi, zwłaszcza jeśli zauważymy, że owa notka zdobyła na naszym portalu ponad tysiąc odsłon i ponad 40 komentarzy. A w tej sytuacji chciałem tylko powiedzieć, że kiedy autor wyżej zacytowanego tekstu nagle oświadcza, że on w proteście przeciwko innemu tekstowi decyduje się zaprzestać literackiej działalności, to ja nie znam innej reakcji, jak skinienie z aprobatą głową. Natomiast kiedy czytam komentarze pod deklaracją autora zacytowanego wyżej tekstu – tak naprawdę, obojętnie jakiej treści deklaracją – błagające to nieszczęście, by zechciało z nami zostać, a tekst owej deklaracji nagle uzyskuje ponad 4 tysiące odsłon i tym samym staje się jednym z najbardziej popularnych tekstów, jaki ukazał się w tych dniach na, było nie było poważnym, portalu szkolanawigatorow.pl, to się zwyczajnie dziwię. Dziwię bardzo. I to dziwię się tak bardzo, że autentycznie walczę z pragnieniem, by nie pójść w ślady bohatera wspomnianej notki, blogera Teloka.

 

Póki co, książki są tam gdzie zawsze, czyli w sklepie Foto-Mag w Warszawie, w księgarni www.basnjakniedzwiedz.pl no i częściowo też u mnie pod adresem [email protected].

 



tagi: blogi  telok 

krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 10:09
38     3528    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

chlor @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 10:23

No ale przecież Telok nie czepiał się jakości Twojego warsztatu pisarskiego, tylko coś w tekście dotkneło go do żywego. Niestety nie wyjaśnił co. Szarganie jakichś świętości ważnych osobiście dla Teloka zapewne.

zaloguj się by móc komentować

betacool @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 10:34

"autentycznie walczę z pragnieniem, by nie pójść w ślady bohatera wspomnianej notki, blogera Teloka"

to zwyczajnie się dziwię, dziwię bardzo

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 10:36

śInfantylne jest to moralizatorstwo teloka. Mógł przeciez zakomunikować, że nie będzie więcej udzielał się na twoim blogu. Albo że pod tym konkretnym tekstem.

A w tej sytuacji  wygląda na to jakby  był osobiście zamieszany w opisane  damsko-męskie relacje "walczących solidarnoścowców".  A  głównie to z kim oni walczyli?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 10:45

Słuachajcie, ja stąd nikogo nie wyrzucam i nikogo, z wyjątkiem złośliowych troli nie blokuję, ale jak mi zaczniecie tu jeden przez drugiego wyjeżdżać z taką kokieterią, w chwili kiedy każdy autor na SN jest ważny, to was powywalam, zostanę tu sam i też dam radę. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski 26 czerwca 2018 10:45
26 czerwca 2018 11:25

To że dla Ciebie każdy autor jest ważny, to jest oczywiste. Nie znaczy to jednak, że i dla mnie ważny ma być każdy. I to jest chyba równie oczywiste.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 11:25
26 czerwca 2018 12:02

@

gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 10:45

Dla trójki: kamiuszek,coryllus, toyah otwierałem strony salonu24.

Najpierw wykruszył się kamiuszek- z jakiego powodu (nie wnikajmy) ?

Teraz otwieram Szkołę Nawigatorów przede wszystkim dla Was.

Nie byłoby dobrze, gdybyście i Wy się rozstali.

W trójkę stanowiliście niesamowitą  "siłę rażenia".

Was dwóch stanowi również podstawową wartość tutaj (synergia).

W pojedynkę staniecie się jednymi z wielu mimo Waszych osobistych wartości.

Niestety, niektórzy już zacieraja ręce z uciechy (przykre). 

Czy warto dla w końcu pojedyńczych blogerów robić "przedstawienia"?

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @szarakomorka 26 czerwca 2018 12:02
26 czerwca 2018 12:06

Spokojna głowa. Prędzej mnie stąd wyniosą. 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 12:06
26 czerwca 2018 12:12

Miód na moje serce.

I tak trzymać :-)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 14:16

Litości. Przytomności ode mnie nie wymagaj. Jestem zarypany. Ani krytycznej podejścia do Teloka. Ze trzy jego teksty przeczytawszy. Dwa podobawszy. Nie pamiętam czy czytawszy te recenzje filmowe. 

Przecież nie mogłem mu napisać: 'Telok dureń jesteś, idź na drzewo dłubać korniki. Osiejuk ma rację.' Bo on dureń nie jest. Tylko jest nieco prostolinijny. Ale to może być zaleta. Choć ty i tak masz rację. Wystarczy moich komentarzy pod twoimi tekstami o imć Morawieckim. Przywiązanie do legendy Solidarności Walczącej to jest siła wyższa. Z tym nie da się dyskutować. Człowiek może tylko sam z pomocą łaski dojrzeć do dystansu, czyli wolności wewnętrznej. 

Nie zrozum mnie źle, ale to ty jesteś starszy i mądrzejszy. Przebaczenie. 

zaloguj się by móc komentować

bolek @gabriel-maciejewski 26 czerwca 2018 10:45
26 czerwca 2018 14:16

" jak mi zaczniecie tu jeden przez drugiego wyjeżdżać z taką kokieterią, ..., to was powywalam, zostanę tu sam i też dam radę."

 

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-osiejuk @Magazynier 26 czerwca 2018 14:16
26 czerwca 2018 15:20

Czemu Ty piszesz w tak dziwaczny sposób?  W sensie stylu.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @stanislaw-orda 26 czerwca 2018 10:36
26 czerwca 2018 15:23

Telok mnie nie interesuje. Moim problemem jest to, że... A zresztą wszystko jedno. Ponieważ poświęcił mi notkę,  która odniosła taki sukces, uznałem ze wypada zareagować. 

zaloguj się by móc komentować

betacool @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 15:23
26 czerwca 2018 15:57

Coś mi się zdaje, że notki o Tobie po prostu są skazane na sukces. A im częsciej będziesz stwierdzał, że są warte reakcji, tym okazalsze bedą sukcesy kolejnych takich notek.

 

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 16:00

Od jakiegoś czasu podczas lektury blogów w SN prześladuje mnie natrętna alegoria o opadającej fali u wielu wydawało się całkiem przytomnych ludzi odsłaniająca jakiś kryzys egzystencjalny.

Ciekawe, czy ktoś podzieli takie wspomnienie, ale Szkoła tutejsza powstawała w czasie walki szerszej, niż o rynek treści, walki bardziej politycznej. Nie jest więc wyłączone, że wielu tubylcom doskwiera teraz, ze jkaby ubyło spraw emocjonujących. No, jak tu w powietrzu machać lemieszem, gdy chciałoby się mieczem po czymś twardszym, nieprawdaż?

Stąd być może bierze się popularne ostatnio wywoływanie krótkich spięć*/. A może w języku nawigacyjnym: abordaży, sztrandowań. Tyle, że to jest droga na dno.

*/ No, ale kolega @telok wyraźnie się przepiął. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 16:03

No i coraz wokół gorzej z poczuciem humoru.

 

zaloguj się by móc komentować

bendix @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 16:05

Ja się spiąłem z Krzysztofem o banowanie a właściwie jego zakaz jako kara administracyjna. Miło nie było. Przeczekałem jakiś czas i piszę mniej komentarzy. Różnie ludzie reagują. Krzysztof ma dosyć specyficzny sposób wdeptywania w ziemię. Tak już ma i trzeba albo z tym żyć albo uciekać ;-) Jak widać niektórzy ciśnienia nie wytrzymują.

zaloguj się by móc komentować

bendix @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 16:06

Miało być do orjan-a

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 16:11

Muszę to wkleić :)

 

shitstorm

A discussion about something totally pointless and inane that got out of hand and now consists of people fighting over nothing.
Basically like a flamewar, just that the discussion itself, as well as the participants, are so utterly stupid that it's impossible to put into words. Shitstorms like these always tend to be really easy to start, even when you don't want it - just like an avalanche, one false step (or word) can be enough to set free a shitstorm of epic proportions. One easy example for this is the ongoing console-fanyboy war.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 15:20
26 czerwca 2018 16:12

Żeby brzmiało bardziej jakby to pisał prostaczek z kresów. Coś z prostaczka przecież mam. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @betacool 26 czerwca 2018 15:57
26 czerwca 2018 16:15

Ament. (To jest z kolei stylistyka kurpiowska. Z małymi Kurpiami bawiłem się na mazurskich wakacjach. Z dużymi chodziłem do kościoła co niedziela i tak mi zostało.)

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @betacool 26 czerwca 2018 15:57
26 czerwca 2018 16:53

Myślę że ja tu nie mam nic do gadania. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @orjan 26 czerwca 2018 16:00
26 czerwca 2018 16:57

Kiedy przeczytałem ten tekst o filmie Nocny Kowboj, zapytałem Gabriela, czy  wie kto to taki, a on mi odpowiedział ze nie wie. No i wtedy pojawił się Boson i napisał,  że ten film miał na celu demolowanie emocji. Ja na to napisałem,  że go oglądałem wielokrotnie w liceum i moich emocji nie zdemolowal. No i na to Telok napisał mi ze jeśli nie przestanę trolowac jego nitki, to mnie zbanuje. 

zaloguj się by móc komentować

ApesCornelius @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 18:00

Panowie trochę dystansu do siebie.

Ignacy Krasicki

"Czytaj i pozwól, niech czytają twoi,
Niech się z nich każdy niewinnie rozśmieje.
Żaden nagany sobie nie przyswoi,
Nicht się nie zgorszy, mam pewną nadzieję.
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi,
Niechaj występek jęczy i boleje.

Winien odwołać, kto zmyśla zuchwale:

Przeczytaj - osądź. Nie pochwalisz - spalę."

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @parasolnikov 26 czerwca 2018 16:11
26 czerwca 2018 19:03

Bardzo pasuje a'propos tych wszystkich którzy mają coś(nie wiadomo co, ale mają) do Krzysztofa i wokół tego muszą wywołać prawdziwą burzę g... .

zaloguj się by móc komentować

betacool @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 16:57
26 czerwca 2018 19:28

Może po prostu Boson jest podatniejszy na emocjonalne demolki...

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @bendix 26 czerwca 2018 16:05
26 czerwca 2018 19:56

Mam nadzieje ze nie sugerujesz ze ja Teloka wdeptalem w ziemię i to jest przyczyną tego wszystkiego? Ta moja soecyficzność.

zaloguj się by móc komentować

DrWall @krzysztof-osiejuk
26 czerwca 2018 19:58

Czy ja dobrze rozumiem? Jeden bloger obraził się na tekst drugiego blogera, chociaż nie było tam nawet słowa o nim i z tego powodu opuścił ten portal na wieki wieków? Hahaha, ale cyrk :-)))). Krzysiek, a może ty mu kiedyś w piaskownicy połamałeś grabki i on ma żal do dzisiaj, co? Przyznaj się :-DDD!

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-osiejuk @Magazynier 26 czerwca 2018 16:12
26 czerwca 2018 20:14

Prostaczkolwiek z kresów tak nie piszą.  To już prędzej turbo intelektualiści z Wrocławia. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Magazynier 26 czerwca 2018 16:15
26 czerwca 2018 20:15

Kiedy byłem małym dzieckiem, tez mówiłem "ament". Nie wiedziałem ze to są Kurpie. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @ApesCornelius 26 czerwca 2018 18:00
26 czerwca 2018 20:16

Nie zrozumiałem. To do mnie i Magazyniera? 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @betacool 26 czerwca 2018 19:28
26 czerwca 2018 20:18

Moim zdaniem Boson nie jest podatny nawet na upadek meteorytu.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @DrWall 26 czerwca 2018 19:58
26 czerwca 2018 20:19

Możliwe. Nie kojarzę go z nikim i z niczym.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 20:15
26 czerwca 2018 20:32

Ja się oprócz tego żegnałem w imię "ducha śniętego".

zaloguj się by móc komentować

Ogrodnik @Grzeralts 26 czerwca 2018 20:32
26 czerwca 2018 23:36

:))

...to najlepszy dowód, że nasza relgia nie ogranicza ducha indywidualizmu.

:))

zaloguj się by móc komentować

bendix @krzysztof-osiejuk 26 czerwca 2018 19:56
27 czerwca 2018 07:10

Pozwolisz że nie będę kontynuował tematu. Zresztą w tym co napisałem było ";-)" ;-)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować