Piosenka
Z przykrością informuję, że wczoraj sprzedały się trzy ostatnie egzemplarze "Licha". Po resztę zapraszam do kontaktu pod adresem [email protected]. A tymczasem piosenka dla podniesienia tego upału.
tagi: the rolling stones muddy watesr
![]() |
krzysztof-osiejuk |
10 sierpnia 2018 10:06 |
Komentarze:
![]() |
Kozik @krzysztof-osiejuk |
10 sierpnia 2018 12:14 |
Ależ ta piosenka cudnie ewoluuje w miarę powiększania składu.
![]() |
orjan @krzysztof-osiejuk |
10 sierpnia 2018 12:16 |
A może coś cięższego:
Pewnie dawno nie słyszałeś.
![]() |
krzysztof-osiejuk @Kozik 10 sierpnia 2018 12:14 |
10 sierpnia 2018 12:30 |
Mnie się też to bardzo podoba. Jutro wrzucę coś nowego.
![]() |
krzysztof-osiejuk @orjan 10 sierpnia 2018 12:16 |
10 sierpnia 2018 12:31 |
Szczerze powiedziawszy, nie słyszałem tego nigdy. Problem w tym, że ja Uriah Heep nie słuchałem systemowo. Ale, przyznaję, to jest fajne.
![]() |
MarekBielany @krzysztof-osiejuk |
10 sierpnia 2018 13:09 |
Dzięki za kilkanaście minut relaksu ! (32C w oknie północnym).
P.S.
Pomogło. Słońce skryło się za chmurami.
![]() |
krzysztof-osiejuk @MarekBielany 10 sierpnia 2018 13:09 |
10 sierpnia 2018 13:11 |
Bardzo inspirujący ten komentarz. Dziękuję.
![]() |
orjan @krzysztof-osiejuk 10 sierpnia 2018 12:31 |
10 sierpnia 2018 15:19 |
Ja też ich wtedy raczej nie słuchałem. Wtedy raczej byłem bliżej Muddy Watersa, a heavy rocka (jak go wtedy określano teraz chyba metal) nie słuchałem, A dzisiaj wpadłem na ten kawałek i mnie uwiódł. Zwłaszcza ten wokalista ...
![]() |
Jerzy-Benedykt @krzysztof-osiejuk 10 sierpnia 2018 12:30 |
10 sierpnia 2018 21:26 |
Gratuluję sprzedanego nakładu i czekam na nową książkę.
Zainspirowałeś mnie do szperania bo pomyślałem o słuchaniu na początku lat 70 płyty Cuby & the Blizzards z John Lee Hookerem. Nie znalzłem wersji koncertowej tej płyty ale natknąłem się na coś co koresponduje z Twoją piosenką.
![]() |
krzysztof-osiejuk @Jerzy-Benedykt 10 sierpnia 2018 21:26 |
10 sierpnia 2018 22:32 |
Pamiętam Cuby and the Blizzards. Oni grali w Katowicach, ale byłem zby mały by iść. Nie wiedziałem że oni nagrywali z Hookerem.
![]() |
orjan @Jerzy-Benedykt 10 sierpnia 2018 21:26 |
11 sierpnia 2018 09:33 |
Appleknocker's Flophouse Cuby'ego i Blizzards był pierwszą płyta, którą kupiłem za własne pieniądze.
Ta z Johnem Lee też jest fajna. Trochę wina przy niej wypiłem.
![]() |
krzysztof-osiejuk @orjan 11 sierpnia 2018 09:33 |
11 sierpnia 2018 12:54 |
Przepraszam, ale popraw mnie jeśli się mylę. Oni z Hookerem nie nagrywali, prawda?
![]() |
orjan @krzysztof-osiejuk 11 sierpnia 2018 12:54 |
11 sierpnia 2018 17:55 |
Z Johnem Lee Hookerem nie nagrywali, mnie z pośpiechu pomyliła się płyta Cuby'ego z Eddy Boydem. Nie tylko z pośpiechu, bo podrajcowało mnie, że ktoś tego Cuby'ego &Blizzards jeszcze słucha. W każdym razie ja miałem na myśli tę płytę z Eddy Boydem. Co niemal od razu sprostowałem dwoma następnymi komentarzami, ale widze, że je wcięło.
Cuby & Blizzards deklarowali, że grają je w stylu John Lee Hookera stąd jest podstawa do konfuzji. Ale razem chyba nie grali. W drugą stronę, John Lee Hooker ... łatwiej policzyć z kim on nie grał.
Natomiast naszemu komentującemu koledze @Jerzemu-Benedyktowi też nie sposób odmówić racji, bo jednak jest płyta Cuby'ego z Johnem Lee Hookerem, tzn. jemu poświęcona z jego coverami. Niemniej, ja pokręciłem z tym Eddy Boydem, bo jego miałem na myśli.
Miłego słuchania
![]() |
orjan @Jerzy-Benedykt 10 sierpnia 2018 21:26 |
11 sierpnia 2018 18:56 |
Tak sobie jeszcze pomyślałem, że lepszym wyborem byłoby posłuchać Johna Lee Hookera z Canned Heat. Przy całej mojej sympatii dla Cuby + Blizzards, to Canned Heat była kapelą z niebotycznie wyższej ligi.
Są też świetni bez Johna Lee Hookera. Zresztą, z tego co wiem, Canned Heat jest także ulubioną kapelą Krzysztofa. Ale nie tylko:
Co ciekawe, to John Lee Hooker łatwiej znajdował porozumienie z kapelami rockowymi i grającymi boogie, niż z amerykańskimi tradycyjnymi bluesmanami. Miał bowiem nieco inne podejście do rytmu.
![]() |
Jerzy-Benedykt @orjan 11 sierpnia 2018 18:56 |
11 sierpnia 2018 21:38 |
Trochę się zaplątałem bo chodziło mi o dwu płytowy album Hooker 'N' Heat. Mój trochę starszy kolega, na początku lat 70-tych, na nauczycielskie wakacje jeździł do Holandii i opowiadał jak pijał piwo w barze z członkami zespołu Cuby + Blizzards. Przywoził też niesamowitą muzykę, której nawet Piotr Kaczkowski nie prezentował.
![]() |
Jerzy-Benedykt @orjan 11 sierpnia 2018 18:56 |
11 sierpnia 2018 21:43 |
Trochę się zaplątałem bo chodziło mi o dwu płytowy album Hooker 'N' Heat. Mój trochę starszy kolega, na początku lat 70-tych, na nauczycielskie wakacje jeździł do Holandii i opowiadał jak pijał piwo w barze z członkami zespołu Cuby + Blizzards. Przywoził też niesamowitą muzykę, której nawet Piotr Kaczkowski nie prezentował.
![]() |
krzysztof-osiejuk @orjan 11 sierpnia 2018 18:56 |
11 sierpnia 2018 21:53 |
To prawda. Canned Heat to było coś. Ja jednak trzymam z Brytyjczykami.
![]() |
zkr @krzysztof-osiejuk 11 sierpnia 2018 21:53 |
11 sierpnia 2018 22:36 |
Co do Brytyjczyków, ciekawym zespołem są Groundhogs:
Grali kiedys z Hookerem. Chyba pod jego wpływem poszli w stronę bluesa.
![]() |
orjan @Jerzy-Benedykt 11 sierpnia 2018 21:43 |
11 sierpnia 2018 22:57 |
To chyba jesteś z Wrocławia, albo gdzieś z Gliwic, bo właśnie tam na przełomie 60/70 funkcjonowała inna muzyka niż mieli (albo lubili) prezenterzy radiowi w Warszawie.
Z czegoś w końcu śląski blues wyrósł.
![]() |
orjan @krzysztof-osiejuk 11 sierpnia 2018 21:53 |
11 sierpnia 2018 23:10 |
Fantastyczna płyta. Wbrew powszechnej opinii lubię ja bardziej, niż Bare Wires. Z tym, że przed północą stosowniejsze jest Saw Mill Gulch Road.
A co powiesz na młodego Roda Stewarta? To dopiero jest progresywny cover!
![]() |
krzysztof-osiejuk @orjan 11 sierpnia 2018 23:10 |
11 sierpnia 2018 23:19 |
Rod Stewart to głos jakiego świat nie widział i już
nie zobaczy.
![]() |
krzysztof-osiejuk @zkr 11 sierpnia 2018 22:36 |
11 sierpnia 2018 23:22 |
Bardzo dobre. A ja, a propos Hookera, mam coś takiego. Nawet nie wiedziałem, że oni razem zaśpiewali.
![]() |
orjan @krzysztof-osiejuk 11 sierpnia 2018 21:53 |
11 sierpnia 2018 23:28 |
Na studniówce puściliśmy psorowi od fizyki, żeby wreszcie zrozumiał co to jest ruch jednostajnie przyspieszony: